O wydarzeniu, jakim w Muzeum Zamkowym w Malborku jest trwajÄ…ca wystawa „Nigra crux mala crux. Czarna i biaÅ‚a legenda zakonu krzyżackiego”, pisaliÅ›my już w listopadzie, przy okazji przekazania blejtramy, na której artystka z MDK w ElblÄ…gu, Aleksandra Pietkun, miaÅ‚a namalować swojÄ… część obrazu. - To byÅ‚ bardzo stresujÄ…cy czas, denerwowaÅ‚am siÄ™, bo nie wiedziaÅ‚am, czy zdążę do stycznia namalować caÅ‚ość i jaki bÄ™dzie efekt - przyznaÅ‚a dwudziestotrzylatka, która od kilku lat dziaÅ‚a w MDK.
W projekcie powstałym w ramach działań edukacyjnych do wystawy oprócz elblążanki wzięli udział więźniowie Zakładu Karnego w Sztumie, uczniowie szkoły w Uśnicach koło Sztumu, Stowarzyszenie Artystów Kontrasty z Kwidzyna, wychowankowie Powiatowego Ogniska Plastycznego w Malborku oraz studenci Polsko-Japońskiej Akademii Technik Komputerowych w Gdańsku. To głównie lokalni półprofesjonaliści, których łączy pasja do malowania. Uczestnicy inicjatywy mieli możliwość wyboru własnej techniki podczas wykonania swojej części obrazu, który już niedługo zostanie zaprezentowany razem podczas finisażu wystawy. Zamysłem jest różnorodność wśród eksponowanych fragmentów.
- Pierwsza i ostatnia część obrazu są najtrudniejsze, na pozostałych jest więcej nieba, a tutaj mamy dużo postaci i szczegółów, które na pewno są bardzo pracochłonne - zauważył Tomasz Chądzyński, pracownik Działu Edukacji w Muzeum Zamkowym w Malborku. - Pani Oli naprawdę należą się tutaj gratulacje, ponieważ samodzielnie wykonała to zadanie.
Artystka użyła gwaszu (rodzaj farby) oraz techniki japońskiej i chińskiej, przy malowaniu posługując się tuszem, co wymaga bardzo dużej precyzji. Jest to spore wyzwanie, ze względu na to, że w przypadku popełnienia drobnego błędu, trudno jest go naprawić. Młoda artystka zdecydowała się jednak zaryzykować, a efekt jej pracy będzie można podziwiać w weekend od 12-14 stycznia w Muzeum Zamkowym w Malborku, także podczas nocnego zwiedzania.
- Ola jest niezwykle pracowita, potrafiła siedzieć w pracowni po osiem godzin dziennie - przyznał Andrzej Sywula, instruktor w MDK w Elblągu, który czuwał nad artystką. - Jej fragment obrazu jest naprawdę trudny i wymagający dużo cierpliwości oraz precyzji. Sam obraz mnie w ogóle bardzo zaskoczył, jest refleksyjny. Nawet ta uwieczniona na nim pora dnia ma jakiś symboliczny przekaz. Zachód słońca, a na jego tle poranieni, umęczeni ludzie.
CaÅ‚y projekt polegaÅ‚ na skopiowaniu dzieÅ‚a Zygmunta Rozwadowskiego i Tadeusza Popiela pt. „Panorama bitwy pod Grunwaldem” wykonanego w 1910 r. z okazji obchodów pięćsetnej rocznicy zwyciÄ™stwa. ZamysÅ‚em inicjatywy jest uÅ›wietnienie caÅ‚ego wydarzenia oraz nadanie mu rozgÅ‚osu medialnego, a także przewrotne podejÅ›cie do tematu wojny, która zamiast dzielić, ma Å‚Ä…czyć mÅ‚odych artystów przy pracy we wspólnym projekcie. - Naszym życzeniem jest, by ta wystawa żyÅ‚a, żeby byÅ‚a reprezentowana też w innych miastach, dlatego planujemy jÄ… po weekendzie przenieść. Chcemy, by prace naszych artystów znalazÅ‚y siÄ™ możliwie w jak najwiÄ™kszej liczbie muzeów, by ludzie mogli je zobaczyć - mówiÅ‚ Tomasz ChÄ…dzyÅ„ski, który jest koordynatorem caÅ‚ego projektu.
Część obrazu namalowana przez Aleksandrę Pietkun została już przekazana Muzeum Zamkowemu w Malborku, gdzie już wkrótce stanie się częścią wystawy. - To był mój do tej pory największy projekt, pochłaniający dużo czasu i nerwów, ale dzięki niemu nauczyłam się dostrzegać więcej kolorów. Teraz chciałabym trochę odpocząć - wyznała artystka.