Kiejstut Bereźnicki należy do grona wybitnych polskich malarzy ostatnich kilku dekad. I chociaż urodził się w Poznaniu (rocznik 1935), związany jest ze środowiskiem artystycznym Gdańska. Tutaj studiował w Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych. Dyplom uzyskał w 1955 roku w pracowni prof. Stanisława Teisseyre'a. Z macierzystą uczelnią jest też nadal związany. Pracuje na niej od 1960 r., od 1982 roku prowadzi samodzielną pracownię malarstwa. W latach 1981-84 pełnił funkcję prorektora uczelni.
Tytuł profesora nadzwyczajnego otrzymał w 1984 roku, a profesora zwyczajnego w 1994 roku. Artysta kilkakrotnie był laureatem nagród Ministra Kultury i Sztuki, Otrzymał też m.in. nagrodę im. Piotra Potworowskiego (1962) i im. Kazimierza Ostrowskiego (2003).
Twórczość Kiejstuta Bereźnickiego jest bliska nurtu figuratywnego. Artysta wykorzystuje i przekształca doświadczenia surrealizmu i abstrakcji. Nawiązuje szczególnie w swoich obrazach do malarstwa dawnych epok, zwłaszcza baroku holenderskiego.
W ciągu ponad czterdziestu lat twórczości malarstwo Kiejstuta Bereźnickiego podlegało różnym cyklicznym przemianom. Przede wszystkim artysta zmieniał tematykę obrazów. W latach 60-tych były to głównie martwe natury, w 70-tych sceny martyrologiczne, w latach 80-tych cykle chorągwiane, a ostatnio karnawały, uczty i procesje, a także martwe natury. Kiejstut Bereźnicki powiedział kiedyś: "Bliskie mi jest malarstwo, w którym zgrane są ze sobą strony opisowe i abstrakcyjne, myślenie pozaprzedmiotowe z jednoczesnym istnieniem przedmiotu".
Swoje prace wystawiał prawie we wszystkich najważniejszych galeriach i salonach sztuki w Polsce. Miał też wiele indywidualnych pokazów w renomowanych zagranicznych galeriach.
Po czterdziestu latach artysta ponownie zagości ze swoimi pracami w Galerii EL, w której to miał debiutancką wystawę indywidualną - kilka lat po ukończeniu studiów w 1964 r.
Wernisaż wystawy obrazów i rysunków Kiejstuta Bereźnickiego odbędzie się 18 marca (w czwartek) o godzinie 18.00. Wstęp wolny.
Najnowsze artykuły w tym dziale
A moim zdaniem...
nieco pesymistyczne dziela pana Bereznickiego, raczej naturalistycznie niz realistyczne =)