W związku z tym ETK zwraca się z prośbą o udostępnienie wszelkich związanych z historią Towarzystwa materiałów: zdjęć, filmów amatorskich, zaproszeń, plakatów czy programów imprez, a także o spisywanie wspomnień.
- Szczególnie apeluję do naszych byłych członków, prezesów i członków prezydium: być może w domowych archiwach znajdują się dokumenty, które wzbogacą rocznicowe wydawnictwo - mówi obecna szefowa, Danuta Mańkut.
ETK to jedna z najdłużej istniejących i najbardziej zasłużonych organizacji, jakie działają w naszym mieście. Szczyci się m.in. zaangażowaniem w stworzenie stałej sceny teatralnej oraz sieci bibliotek, a w ostatnich latach - promowaniem muzyki poważnej.
Najnowsze artykuły w tym dziale
A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
http://www.portel.pl/artykul.php3?id_akt=122&id_dz=1
Apel do byłych prezesow...Żenujące! W jakiej to trzeba byc komitywie, zeby zwracać się przez media do byłych członków Towarzystwa.
Nie tylko apel do prezesów dziwnie brzmi, ale również sugestia jakoby w ETK nic z przeszłości nie pozostało. Tak, jakby każdy ustępujący prezes zabierał całą dokumentację Towarzystwa do domu, traktując ją za swoje prywatne mienie. Apel owszem, ale do społeczności elbląskiej, fotografów, kronikarzy, hobbystów - o udostępnienie swoich prywatnych materiałów dot. ETK.
W tym cos jest. Ile materiałów z prezesury ETK w domu ma Ryszard T. wie tylko on sam.
Jak również wie i to, że nie jest to te ETK, które odgrywa jakas rolę w kulturze Elbląga. Jakieś nijakie takie to "towarzystwo" - niby koncerciki, ale nijakie takie; z frekwencja góra 50 osób, podpięcia przez lata pod salon elbląski? czerwona oberża i weilkie buum....może czas na skończenie z nijakością? Ale póki baron na Żuławach ma coś do powiedzenia, to sie tam nic nie zmieni:(
niewielki wzrostem, wielki SLDuchem ;-)
Mały rycerz niby, mały taki?
Dziedzic pruski:) Pruski, Pruski - bo on się nazywa Pruski. Polski dziedzic! Może trzeba go przewiązać szarfą? :):):)
Nie wiem co Ryszard T. ma w domu z prezesury swej, ale znając jego drobiazgowość i kronikarskie zacięcie, to pewnie i z innych prezesur coś by się u niego znalazło.Tylko nie wiem, czy ten APEL dotrze do pana R.T. bo on internetem się nie para. Co innego telefoniczna prośba. Natomiast o małym DUCHU ze Stronnictwa Ludowego, baronie z Żuław, czy jakimś tam Prusaku...to chyba nie skumam tego wątku, choć jakoweś skojarzenia się nasuwają.
Egzegeta mam pytanie czy Rychu byl Twoim nauczycielem w czasach gdy paral sie polonistyka w II LO ?
aleś mnie odmłodził. ....:-) odpowiadam - NIE. Królestwo moje nie jest z tego świata /Elbląga/...;-). Jako żeś uczeń Rycha - więc pozdrawiam Cię serdecznie