- 6 mln dawek (szczepionki – dop. red.) do końca pierwszego kwartału, dziś właśnie zrealizowaliśmy ten cel – mówił minister Michał Dworczyk, szef kancelarii premiera, podsumowując dotychczasową realizację programu szczepień. Stwierdził również, że o ile wcześniej problem stanowiła dostępność szczepionek, teraz wyzwaniem jest przede wszystkim przyspieszenie szczepień. Do Polski w kolejnym miesiącu ma trafić 5 mln szczepionek, być może będzie to nawet 7 mln.
Rządzący zapowiedzieli rozpoczęcie szczepień populacyjnych, które zastąpią wcześniejszy system. Zapisy póki co nadal będą przebiegać rocznikami, prawdopodobnie w maju rejestracja na terminy zostanie "uwolniona" dla wszystkich. Obecny harmonogram został już przedstawiony: 12 kwietnia będą mogły zapisywać się osoby z rocznika 1962, każdego następnego dnia będzie zapisywali się chętni z kolejnego rocznika (zob. dołączoną grafikę).
Co dokładnie się zmieni? Pojawią się nowe punkty szczepień. W drugim kwartale szczepienia będą organizować:
- szpitale węzłowe
- 1 szpital w każdym powiecie
- 1 punkt samorządowy w każdym powiecie
- punkty drive thru
- zakłady pracy (jeśli pracodawca zorganizuje zespół szczepienny, a zakład ma ponad 500 osób zatrudnionych)
- apteki
- przychodnie POZ
Szczepienia będą mogli także przeprowadzać indywidualnie pielęgniarki, pielęgniarze i ratownicy medyczni.
Rozszerzona zostanie także grupa osób kwalifikujących i wykonujących szczepienia. Pełny spis zawodów prezentuje się następująco: lekarz, lekarz stomatolog, felczer, pielęgniarka, położna, ratownik medyczny, diagnosta laboratoryjny, farmaceuta, fizjoterapeuta. Kwalifikować na szczepienia i je wykonywać mogą także studenci ostatniego roku studiów medycznych.
Podstawą do kwalifikacji nie będzie już lekarskie badanie. Kwestionariusz wstępnego wywiadu będzie mógł wypełnić samodzielnie pacjent, dopiero w razie wątpliwości będzie kierowany na badanie lekarskie.