Krwiodawcy robią swoje w czasach pandemii

10
18.05.2020
Krwiodawcy robią swoje w czasach pandemii
(fot. Anna Dembińska, archiwum portEl.pl)
- W piątek mieliśmy około 60 krwiodawców – mówią mi dzisiaj pracownicy elbląskiego oddziału Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa. Jak wygląda honorowe oddawanie krwi w dobie koronawirusa?

Chcę na własnej skórze przekonać się, jak wygląda honorowe oddawanie krwi w czasach zarazy. To już mój dwudziesta któraś wizyta w Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa, ale pierwsza w takich okolicznościach.

Poniedziałek, kilka minut po ósmej. Do budynku przy ul. Bema wchodzę bocznym, a nie głównym wejściem jak dotychczas. Zanim wejdę, muszę nacisnąć dzwonek i cierpliwie czekać na swoją kolej, aż w recepcji nie będzie żadnego innego dawcy. Po chwili jestem w środku i tu pierwsza niespodzianka.

- Pan zarejestrowany?

Niestety, nie. Sprawdzałem przed przyjazdem godziny otwarcia, ale nie zauważyłem informacji o konieczności wcześniejszej rezerwacji terminu (należy to zrobić telefonicznie w godz. 12-14 poprzedniego dnia). Na szczęście dzisiaj nie ma tłumów, więc mogę wejść. Szybki instruktaż: zakrywamy usta i nos, foliowe nakładki na buty, potem dezynfekcja rąk, następnie krótka ankieta „czy miałem kontakt z osobami zarażonymi koronawirusem, czy byłem na kwarantannie” i kilka innych pytań. W międzyczasie bezdotykowym elektronicznym termometrem sprawdzana jest temperatura. 36,4. Uff, mogę iść dalej.

W środku kilka osób czeka na wizytę u lekarza i oddanie krwi. Jeszcze tu wrócę, najpierw jednak czeka mnie kolejna, standardowa ankieta na temat stanu zdrowia, którą wypełnia się od lat. Dalej już wszystko jest tak jak dawniej. Próbka krwi do badań, wizyta u lekarza (kolejne mierzenie temperatury), kilka łyków kawy po turecku i po kilkudziesięciu minutach mogę wejść na oddanie krwi. Zanim usiądę na fotel, kolejna dezynfekcja.

- Już się oswoiliśmy z tą sytuacją. Pracujemy jak zwykle, tylko trochę cieplej jest w tych maseczkach, przyłbicach i kombinezonach. Jeszcze kilka tygodni temu przyjmowaliśmy mniej krwiodawców, bo były mniejsze limity. Ale w ostatni piątek przez cały dzień przewinęło się 60 osób – mówi pracownicy RCKiK. - Krew jest potrzebna w większej ilości, bo szpitale ruszyły z planowanymi zabiegami po przerwie. 

- Oddaję krew po raz pierwszy. Zarejestrowałem się telefonicznie za namową kolegi - tłumaczy pracownikom Centrum jeden ze świeżo upieczonych krwiodawców. 

Krew leci w takim tempie jak przed pandemią, po kilkunastu minutach jestem lżejszy o niecałe pół litra życiodajnego płynu. Wychodzę tylnym wyjściem, by nie mieć dodatkowego kontaktu z innymi krwiodawcami. Nie mam też nowych pieczątek w legitymacji krwiodawcy. - Teraz nie stawiamy. Dostawimy już po epidemii – tłumaczą pracownicy.

 

Rafał Gruchalski

Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem... (od najstarszych)

I wszystko pojechało do olsztyna.
(2020.05.18)
Co ty gościu, ciągle z tym Olsztynem? Nie chcesz oddać, nie poddawaj. Po co takie dorabianie ideologii. W Olsztynie też ludzie krwi potrzebują.
Donator (2020.05.18)
@Donator - jakis psychol w Olsztynie nie byl nigdy, ładne miasto
(2020.05.18)
Czy to ma znaczenie?
(2020.05.18)
Ja oddałem łącznie ok. 25l krwi i juz rezygnuje. .. ze względu na opieke ktora mozna tam zastać. .Jak. cie zdyskwalifikuja na jakis okres nikt ci nic nie powie nie doradzi nie podtrzyma na duchu. .Nic tylko tekat tymu. .oooo za niska hemoglobina dzis pan nie odda itd. ..
sasuad (2020.05.18)
Brawo, warto się dzielić!
(2020.05.19)

info

0  
  0
jakiej pandemii ludzie. pobudka!
(2020.05.19)
@sasuad - Serio?! Skoro oddałeś ok 25 litrów krwi to powinieneś już znać Panie po imieniu, tak jak i one Ciebie, i powinieneś wiedzieć, że wszyscy tam są mili i pomocni, widocznie jesteś gburem i chamem. Oddaje krew, mam prawie 20 litrów oddane i nigdy nie spotkałem się ze złym traktowaniem! A poza tym, co Ty jesteś dziecko, że trzeba Ciebie na duchu podtrzymywać? Raz miałem dyskwalifikację za niską hemoglobinę, lekarz wyjaśnił dlaczego tak może być, co zrobić żeby podnieść jej poziom i jak się przygotować do następnej wizyty. Przyszedłem za miesiąc - 14,8 hemoglobiny. Złego słowa nie powiem o personelu tam pracującym.
HDK (2020.05.19)
Zamiast testu na COVID wypełnia się ankietę - dość słaba metoda kontroli.
(2020.05.19)

info

0  
  0
@HDK - Przedmówca, może miał na myśli inną sytuację. Ja oddałem 31 litrów i odkryli, powiedzmy w uproszczeniu, coś co mogłoby świadczyć o tym że przeszedłem chorobę zakażną, potwierdzenie zostało w mojej gestii, latanie po lekarzach, oczekiwanie mimo że mocno skrócone to i tak wyniosło 3 tygodnie do l. zakżnego. Moim zdaniem trochę umywają rece. Powinni przynajmiej dla pewności powtórzyć, bo powtórzone nie potwierdziły poprzednich. Woglóle dzina sprawa, lekarze kręcili głową.
(2020.05.22)