Wojna światów

7
15.07.2005
Wojna światów
Kadr z filmu
Ray Ferrier to rozwiedziony pracownik portowy, a jednocześnie niezbyt idealny ojciec...
Wkrótce po tym jak jego była żona i jej nowy małżonek wpadają, by podrzucić mu dzieciaki – nastoletniego Robbiego i młodszą córkę Rachel w mieście rozpętuje się przedziwna burza z piorunami. Chwilę później na skrzyżowaniu nieopodal swojego domu Ray staje się świadkiem niezwykłego wydarzenia, które na zawsze odmieni życie jego samego i jego rodziny. Gigantyczna wojenna machina, osadzona na trójnogu, pojawia się nagle z głębi ziemi i zanim ktokolwiek jest w stanie zareagować, spala wszystko, co znajduje się w zasięgu jej rażenia. Ten z pozoru zwyczajny dzień w jednej minucie zmienia się w najbardziej niezwykłe wydarzenie całego życia uczestniczących w nim świadków – a jest to ni mniej, ni więcej tylko mający przynieść katastrofalne skutki dla planety ludzi atak kosmitów na Ziemię. Tytuł oryginalny: War of the Worlds Produkcja: USA, 2005 Gatunek: Science-Fiction Czas: 116 min. Reżyseria: Steven Spielberg Scenariusz: David Koepp Na podstawie powieści "Wojna światów" H.G. Wellsa Premiera: 8 lipca 2005 Dystrybutor: UIP Aktorzy: Tom Cruise, Dakota Fanning, Tim Robbins, Justin Chatwin, Miranda Otto, David Alan Basche Bilety: 13 zł i 11 zł (ulgowy) Recenzja Informacje o imprezach centrum kultury Światowid i repertuar kina
opr. M (na podstawie informacji dystrybutora)

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem...

LONDYŃCZYCE PREMIERĘ "WOJNY ŚWIATÓW" MIELI JUŻ WCZORAJ RANO,WIĘC PO CO NAM TAK TRAGICZNA POWTÓRKA ???
Jarek (2005.07.08)

info

0  
  0
Po to żebys zadawał głupie pytania
(2005.07.08)

info

0  
  0
Film mi sie podobal. Lubie s/f . No i jeszcze deamat rodzinny. Jak zawsze patriotyzm (ach ci amerykanie.). Nie znalazlem flagi narodowaj USA. Polecam. Dopiero po wyjsciu z kina film dociera !.
KUNIU (2005.07.11)

info

0  
  0
Film dziwny, ma wiele niedociagniec... po wyjsciu ma sie mieszane uczucia, bo nie wie sie co film przedstawia... fakt, ciekawa koncepcja na pokazanie filmu typu przylatuja kosmici i robia rozpierduche, z perspektywy zwyklego mieszkanca, ktory na poczatku wogole nie ma pojecia o co chodzi... Jednak te niedociagniecia pozostawiaja wielki niesmak... a mogl to byc film dobry... pelno jest bledow przyczynowo skotkowych, np skoro puls elektromagnetyczny rozwalil cala elektronikie w jakims tam obszarze to skad sie nagle wzial koles z dzialajaca kamera? a akacja w piwnicy jest przegieta i za dluga... ogolnie filmowi daje plus za koncepcje i sposob pokazania, ale i wielkiego minusa za wykonanie i te nielogiczne niedociagniecia.
Wasiu (2005.07.15)

info

0  
  0
Koniu: W ostatniej scenie było widać USAńską flagę. A film był, moim zdaniem, słaby. Pełno denerwujących scen w stylu (-idę, -nie idź, -idę, -nie rób tego, -czemu, -bo nie, -i tak idę...) ..A skończył się jak by nie mieli pomysłu jak ocalić ziemię. ..I czy zawsze kosmici otwierają właz statku, żeby było widać, że umarli? ..I po cholere Robbi przeżył i w jaki sposób? ..itd.
Krystus (2005.07.17)

info

0  
  0
P.S. ale zdjęcia mi się podobały. I efekty też całkiem niezłe.
Krystus (2005.07.17)

info

0  
  0
P.P.S. ..a co do zabójczych pantofelków - to kosmici nie wiedzą, że wodę się przegotowuję, przed spożyciem?
Krystus (2005.07.17)

info

0  
  0