Siostry Magdalenki

6
05.12.2003
Siostry Magdalenki
W kinie Światowid kontrowersyjny film Petera Mullana pt. "Siostry Magdalenki".
Akcja filmu rozgrywa się w prowadzonym przez siostry zakonne zakładzie dla upadłych dziewcząt. Zakonnice występują tu jednak w roli… oprawców. Film oparty jest na autentycznych wydarzeniach. Do dziś żyje 30 tysięcy kobiet, które w zakładach przeżyły koszmar. Film irlandzkiego reżysera Petera Mullana został nagrodzony Złotym Lwem na ubiegłorocznym festiwalu w Wenecji i nagrodą na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Toronto. "Siostry Magdalenki" otrzymały też nominacje m.in. do nagrody dla najlepszego filmu brytyjskiego i do Europejskiej Nagrody Filmowej 2002. Tytuł oryginalny: The Magdalene Sisters Produkcja: Wielka Brytania/Irlandia, 2002 Gatunek: Dramat Czas: 119 min. Reżyseria: Peter Mullan Scenariusz: Peter Mullan Premiera: 10 października 2003 Dystrybutor: SPInka Aktorzy: Geraldine McEwan, Anne-Marie Duff, Nora-Jane Noone, Dorothy Duffy, Eileen Walsh.
opr. M (na podstawie informacji dystrybutora)

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem...

niezly hardkor, polecam ;) dodac nalezy, ze film "tradycyjnie" zostal zakazany przez tzw. wladze koscielne, coz... podobno prawdziwa wiara krytyki sie nie boi... widac wladze dbaja o monopol na wladze... dodalbym jeszcze, ze film nie traktuje tyle o Bogu, co o ludziach, co widac inkwizytorskim cenzorom nie bylo na reke...
welur (2003.12.05)

info

0  
  0
bardzo dobry film. polecam
panna (2003.12.05)

info

0  
  0
kościół nie ma żadnych praw w tym państwie(jesteśmy państwem neuralnym wyznaniowo-tak jest w konstytucji,art.25,pkt 2),ale niektórzy ludzie wciąż "wierzą",że jest inaczej...:(smutne...i troche naiwne
ania (2003.12.05)

info

0  
  0
hehe, a art. 24 (?) kodeksu cywilnego mowi o wolnosci osobistej, ciekawe ilu funkcjonariuszy/urzednikow/kontrolerow tego przestrzega ;)
(2003.12.05)

info

0  
  0
Porażający obraz wypaczenia władzy i tragedii stłamszonych uczuć rodzinnych przez indoktrynację jedynie "slusznej" sprawy, straszne studium zniewalania człowieka przez system ( czytaj ludzi korzystających z układu ) , i to wszystko w drugiej połowie XX wieku w zachodnim kraju.
MaSer (2003.12.05)

info

0  
  0
Pomysł wydawalby sie fantastyczny jednak w praktyce film okazuje sie bardzo nudny! Cała kwintesencja zawarta jest w posumowaniu, ktore stanowi jednocześnie zakończnie filmu.
Andzia (2003.12.07)

info

0  
  0