DKF: Lalki

10
25.03.2004
DKF: Lalki
W czwartek (25 marca) o godz. 18.00 DKF im. Andrzeja Munka zaprasza na „Lalki” Takeshiego Kitano. Sprawdź, czy wygrałeś zaproszenie.
„Lalki” to wyrafinowany wizualnie film popularnego ostatnio w Polsce Takeshiego Kitano, zainspirowany estetyką tradycyjnego japońskiego teatru Bunraku, do którego oryginalne, efektowne kostiumy, zaprojektował jeden z najwybitniejszych współczesnych projektantów mody - Yohji Yamamoto. "Lalki" to trzy współczesne opowieści o ponadczasowej sile miłości: Młody Matsumoto pod presją rodziców i wyścigu szczurów porzuca ukochaną dziewczynę, by poślubić córkę szefa. W dzień wesela dowiaduje się, że Sawako próbowała popełnić samobójstwo - przeżyła, ale straciła kontakt z rzeczywistością. Matsumoto wybiera los żebraka, przywiązuje się sznurem do pogrążonej w transie niedoszłej samobójczyni i odtąd związani kochankowie wędrują przed siebie w poszukiwaniu czegoś, co bezpowrotnie utracili... Pan Hiro, stary boss yakuzy, wspomina czasy młodości. Był wówczas ubogim robotnikiem, który postanowił zmienić swój los, wstępując do mafii. Porzucił wówczas bez słowa dziewczynę – dopiero po 30 latach zrozumiał, że popełnił życiowy błąd... Popowa piosenkarka Haruna była wielbiona przez miliony. Po wypadku samochodowym jej piękna twarz ukryta jest w połowie pod bandażami. Haruna nie chce, by ktokolwiek ją oglądał. Jeden z jej najbardziej oddanych fanów gotów jest poświęcić wzrok, byleby znaleźć się blisko idolki... Produkcja: Japonia, 2002 Gatunek: Dramat/Romans Czas: 114 min. Reżyseria: Takeshi Kitano Scenariusz: Takeshi Kitano Premiera: 2 stycznia 2004 Dystrybutor: Gutek Film Aktorzy: Miho Kanno, Hidetoshi Nishijima, Tatsuya Mihashi, Kyôko Fukada, Tsutomu Takeshige.
***
Pojedyncze zaproszenia na dzisiejszy DKF wygrali: Piotr Fedorczyk, Teresa Kamińska, Marta Woźniak i Dorota Kujawa- Weinke. Gratulujemy! Potwierdzenia wysłaliśmy mailem.
***
Informacje o imprezach Światowidu i repertuar kina
opr. M (na podstawie informacji dystrybutora)

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Uwielbiam recenzje, ktore zdradzaja fabule filmu, wrrrrrrr.......
Ezechiel (2004.03.18)

info

0  
  0
Przeczytalem jedna trzecia, w pore sie zatrzymalem. Dwie historie z trzech sa dla mnie tajemnica (wrrrr.. za ta jedna). Jeszcze raz gratuluje dla recenzenta zabierajacego duzo przyjemnosci z ogladania.
Ezechiel (2004.03.18)

info

0  
  0
Lalki to genialny, mądry i ciepły film, jakże inny od amerykańskiej tandety, polecam elblążanie.
Sygnus (2004.03.18)

info

0  
  0
Ezechiel: racja, dobra recka nie powinna streszczać fabuły a wywołać w czytelniku jedną z dwóch rekacji "idę do kina" albo "ten film mogę sobie darować". Opis samej fabuły w tekście recenzji powinien mieć marginalne znaczenie, cała reszta natomiast to kunsztowna próba sprzedania w jak najlepszy sposób zalet lub wad filmu. Myślę, że potencjalny widz szybciej zdecyduje - zobaczyć czy nie dany film - mając przed sobą kilka zdań typu "...Reżyser w niecodzienny i zarazem fascynujący sposób naświetla konflikt między dwojgiem bohaterów a napięcie w ciągu 90 min. projekcji budowane jest stopniowo by na końcu wbić widza w fotel - no po prostu włosy się jeżą!..." zamiast popularnych strzeszczeń typu "...Wreszcie Wiesław ucina siekierą Heńkowi lewą rękę, jednak przy pomocy prawej, szybkim ruchem udaju mu się unicestwić Wieśka świeżo naostrzonym sekatorem!"... >>> Przy okazji: ZAPRASZAMY NA NAJBLIŻSZY DKF bo jak zwykle warto :)
Bekon (2004.03.19)

info

0  
  0
ten film to jeden przepiekny obraz... prawdziwa gratka szczegolnie dla ludzi choc troche znających japonska kulture... dreszcz za dreszczem... polecam.
iNthense (2004.03.19)

info

0  
  0
Ezechiel i Bekon, co się niezdrowo podniecacie. To nie żadna recka, a jeśli już o takich chcecie mówić, to sobie zajrzyjcie do pierwszej lepszej gazety - niekoniecznie filmowej - i przyjrzyjcie się, tylko dokładnie, jak wyglądają recenzje. Tekst na PORTELU ma zachęcić do obejrzenia trzech miłosnych historii w "LALKACH". Gdzie tu zobaczyliście fabułę ze szczegółami, puentą, a już nie daj Boże, wyjawionym zakończeniem filmu? Coś chyba czytacie między wierszami i rozumiem, chcieliście sobie troszkę postękać.
Lalkarz (2004.03.19)

info

0  
  0
Lalkarz: gdybym nie wiedział jak ma wyglądać recenzja prawdopodobnie nie wymądrzałbym się tak jak powyżej. Co do "pierwszej lepszej gazety" to z tym też bym uważał - nie wszędzie znajdziejsz dobrą reckę i nie mówię tu wcale o tekstach autorów pokroju, powiedzmy Kołodyńskiego... Fabuła niestety jest tu przedstawiona w dość szczegółowy sposób - po prostu uważam, że ten tekst bardziej by zachęcił do obejrzenia filmu gdyby było w nim więcej zdań jak te pierwsze. >> Nie ma co rozwalać gó.. na atomy - film po prostu warto zobaczyć i już. A co do postękania sobie to tu w zupełności się z Tobą zgodzę :)
Bekon (2004.03.19)

info

0  
  0
Proponuję odszukać w słowniku znaczenie słowa "recenzja".
Ewa (2004.03.19)

info

0  
  0
gdzie są granice poświęcenia?
Bydlak (2004.03.29)

info

0  
  0
tam, gdzie granice miłości
zakochana (2004.03.29)

info

0  
  0