W oparciu o prawdziwe wydarzenia, film opisuje 12 miesięcy z życia grupy młodych rosyjskich żołnierzy wysłanych na służbę do Afganistanu, na rok przed zakończeniem dziewięcioletniego konfliktu z ZSRR. To przejmująca historia o oddaniu dla ojczyzny i poświęceniu dla współtowarzyszy w czasie ostatniej bitwy obronnej o utrzymanie Wzgórza 3234 - daremnych walk, które przetrzebiły szeregi zapomnianej przez Boga i ludzi kompanii. Kompania wciąż walczyła, nie wiedząc, że wojna się skończyła.
Reżyseria Fiodor Bondarczuk, scenariusz Yuri Korotkov. Obsada: Fiodor Bondarczuk, Aleksei Chadov, Mikhail Evlanov, Ivan Kokorin. Rosja / Ukraina 2005.
Najnowsze artykuły w tym dziale
A moim zdaniem...
Znakomity film ! W przeciwieństwie do wielu amerykańskich produkcji nie jest to apoteoza techniki wojskowej czy totalna negacja wrogów. Film kosztował 9 mln $ a już w pierwszych dwóch tygodniach premiery w Rosji zarobił 15 mln $. Film opowiada prawdę o zwykłych poborowych wyszkolonych w przeświadczeniu, że jednostka w armii radzieckiej nic nie znaczy. Rosjanie powoli uczą się pokazywać tę wojnę także w odniesieniu do wewnętrznych rozgrywek pomiędzy starszyzną i młodzikami. Przez Afganistan przwinęło się przez 9 lat wojny 500 tys żołnierzy , zginęło ponad 15 tys. Dobrze ,że powstał udany film o tej nieznanej , zapomnianej , niepotrzebnej wojnie..
Byłby znakomity gdyby nie kretyńskie zakończenie. Z zażenowaniem patrzyłem na fale mudżahedinów idących na stojąco pod ogień karabinów maszynowych niczym żołnierze pod Verdun podczas I wojny. Partyzanci nigdy tak nie walczą. Te sceny popsuły cały film.
W ciągu 9 lat bratniej, internacjonalistycznej pomocy ZSRR w Afganistanie zginęło ponad milion Afgańczyków. Braterska pomoc w Czeczenii trwa do dzisiaj. A komu potrzebne są takie filmy? Nie Kremlowi i jego propagandystom ? W końcu trzeba skompletować kolejne pułki, które ruszą w bój w imię wielkiej męskiej przyjaźni....
Mama nadzieję że wyjazd polskiego kontyngentu do Afganistanu nie stanie sie kanwą następnego filmu :(
Film widziałem w ubiegłym roku w Wołgogradzie. Znakomity. Pytanie tylko, czy pokazują go formie ocenzurowanej? Podczas dalszych pokazów wycięto jedną ze scen, w której jest mowa o ekscesach poborowych w koszarach z miejscową prostytutką. Pokazują to teraz?
no ja widziałęm na dvd i było z "ekscesami"... a w kinie to niewiem :(