Drugi tydzień metamorfozy

6
12.05.2011
Drugi tydzień metamorfozy
Pani Elżbieta każdego dnia spędza kilka godzin na treningach w Studio Fitness Odessa (fot. WS)
Wiosenna przemiana pani Elżbiety Sitarz nabiera tempa. Nasza finalistka regularnie korzysta z siłowni, stosuje zbilansowaną dietę, ma za sobą wizyty w salonie kosmetycznym i gabinecie stomatologicznym. Do końca programu „Metamorfoza – Twoje piękno w dobrych rękach” pozostało jeszcze półtora miesiąca. Zobacz zdjęcia z przebiegu metamorfozy.
Metamorfoza ruszyła 4 maja. Od tamtej pory pani Ela codziennie odwiedza Studio Fitness Odessa, gdzie pracuje nad poprawą kondycji i sylwetki. Regularne treningi na siłowni są dość męczące, ale nasza finalistka nie poddaje się i dzielnie dąży do celu, jaki postawiła sobie zgłaszając swój udział w konkursie.
   Od początku programu pani Ela jest na diecie opracowanej przez Beatę Majewską, eksperta reedukacji żywieniowej z NaturHouse.
   - Przestrzegam diety bardzo pilnie, choć nie jest to łatwe – zarzeka się Elżbieta Sitarz, finalistka konkursu „Metamorfoza – Twoje piękno w dobrych rękach”. – Pani dietetyczka pochwaliła mnie, ponieważ przez ten tydzień straciłam 2 kg tkanki tłuszczowej. Jestem mile zaskoczona.
   Dieta wyklucza spożywanie m.in. pieczywa, makaronów, kasz, ziemniaków, tłustych wędlin i mięs. Zakazane produkty pani Ela zastępuje świeżymi owocami i warzywami. Nasza finalistka stosuje także specjalne suplementy diety ufundowane przez firmę NaturHouse.
   W tym tygodniu pani Ela odwiedziła również Salon Urody Wersal, w którym czeka ją szereg zabiegów kosmetycznych i fryzjerskich. Pierwsza wizyta w gabinecie była spotkaniem typowo poznawczym i informacyjnym.
   - Zaczniemy od mikrodermabrazji. Następnie najnowocześniejszą, bezinwazyjną metodą IPL usuniemy przebarwienia i zamkniemy naczynka – wyjaśnia Agnieszka Szczypska z Salonu Urody Wersal. – Następnie wykonamy makijaż permanentny oczu i ust. Zregenerujemy włosy. Zrobimy manicure i pedicure.
   Pod koniec miesiąca panią Elę czeka chwila relaksu.
   - Ponieważ nasza finalistka nie ma absolutnie cellulitu, postanowiliśmy - zamiast planowanych wcześniej zabiegów antycellulitowych - zafundować jej dzień spa, czyli zabiegi i masaż relaksacyjny pozwalający odprężyć się po wytężonym wysiłku na siłowni – dodaje Agnieszka Szczypska.
   Elżbieta Sitarz ma za sobą także pierwszą wizytę u stomatologa. Dr Dorota Złotowska-Hermanowicz wypełni wszystkie ubytki i wybieli zęby naszej finalistce.
   Jak widać pani Ela nie może narzekać na brak zajęć. A to dopiero początek. Nasza finalistka na wszystkie wizyty i spotkania dociera na czas dzięki kierowcy z OSK Junior.
   Efekty całej metamorfozy podziwiać będzie można po koniec czerwca. Wówczas w Klubokawiarni Starovka zorganizowana zostanie uroczysta gala, na której pani Elżbieta zaprezentuje swoją przemianę. Specjalnie na ten wieczór naszą finalistkę ubierze firma Żabex, a Studio TT wykona oryginalną biżuterię. Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl ufunduje także profesjonalną sesję zdjęciową, którą wykona studio Celebracion.
   
   Zobacz pierwszy tydzień metamorfozy.
   

   Sponsorzy konkursu:
   [fotoc]
,

Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem...

czekamy na efekty!!!!!
(2011.05.13)

info

0  
  0
super konkurs. kiedy następny? zgłoszę moją mamę
(2011.05.13)

info

0  
  0
oj pani ma mocno zmęczoną minę na tym orbitreku; P
(2011.05.13)

info

0  
  0
dlaczego normalnego człowieka nie stac na takie rzeczy-np wybielenie zębów lub szereg zabiegów u kosmetyczki, nad tym nalezy sie zastanowic, a ludzie fascynuja sie takimi konkursami gdzie wiele firm ma darmowa reklame
NKE (2011.05.13)

info

0  
  0
.. moim zdaniem super pomysl z metamorfoza, czekam na nastepna sama sie zglosze. .. a za pania Ele trzymam kciuki. ..
gabiiii (2011.05.14)

info

0  
  0
Firmy mają reklamę bo położyły jakąś kasę, więc nie za darmo. Fitnes, dieta, wzorzystki, fryzjerzy, manicure itd kosztują kupę forsy i każda panna o tym wie. Myślę, że autorzy chcą pokazać tutaj jak przy pomocy determinacji i samozaparcia można zmienić swój wygląd do zaakceptowania. Kobieta schudnie i ujędrni ciało własną pracą a resztę zrobi sztab ludzi. Jak uważacie, ze trzeba mieć dużo pieniędzy aby fajnie wyglądać to jesteście w błędzie. Sto złotych kosztuje miesięczne wejście na fitnes, czy siłownię. 120zl fryzjer i kolejne 100zł za paznokcie. Pomalować każda panna może się w domu. Oczywiście mając pieniądze można przyspieszyć proces upiękrzania i to nie podlega dyskusji. Ale najtrudniej to ruszyć dupsko i zacząć regularne ćwiczenia i przestać żreć ile się da. Ale cóż, dla leniwych malkontentów niech pozostanie wymówka - brak kasy. Jestem facetem i obserwuję, że co roku mamy coraz mniej dziewczyn/kobiet na które można popatrzeć. Dominują McDonaldsy i podobne klimaty. Wiosna przyszła - zakładać trampki i biegać a potem narzekać i krytykować.
Gawel (2011.05.14)

info

0  
  0