Żuławskie kanały

14
21.01.2004
Żuławskie kanały
Rozmowa z Władysławem Mańkutem, senatorem z ramienia Sojuszu Lewicy Demokratycznej.
Scenariusz z ubiegłego roku powtórzył się – poprawka przyznająca dodatkowe pieniądze Żuławom przepadła w Sejmie, ale udało się ją przeforsować w Senacie… Dobrze by było, gdyby w ustawie budżetowej znalazł się jednoznaczny zapis gwarantujący Żuławom Wiślanym, w tym jego elbląskiej części, że są one traktowane w sposób bardzo odpowiedzialny i są na ten cel zabezpieczone stosowne środki. Stało się jednak, jak się stało. Na obradach sejmowej komisji finansów publicznych zgłoszona przez posła Jana Antochowskiego poprawka z propozycją zwiększenia pieniędzy dla Żuław Wiślanych nie została przyjęta, również i Sejm, na swoim posiedzeniu 17 grudnia, odrzucił taką możliwość. Kolejny raz należało więc tę całą operację przeprowadzić przez Senat, i to się udało zrobić. Na posiedzeniu komisji gospodarki i finansów publicznych zgłosiłem pomysł, aby część środków z rezerwy skarbu państwa przeznaczonych na spłatę zobowiązań została przekazana na elbląską część Żuław (poprawkę poparli klubowi koledzy senatora Mańkuta: Marian Kozłowski, Janusz Lorenz i Wiesław Pietrzak – red.). Poprawka jednomyślnie przeszła w głosowaniu na forum komisji, poparli ją także senatorowie podczas debaty - w głosowaniu uzyskała 78 głosów spośród 84 obecnych na sali senatorów. Wiem, że sprawa ta trafiła już z powrotem do Sejmu, została pozytywnie przyjęta przez poselską komisję finansów, ma również akceptację ministerstwa finansów. W ministerstwie zresztą zasugerowano mi, że tegoroczną pulę na zabezpieczenie przed powodzią można będzie jeszcze zwiększyć z rezerwy na zapobieganie powodzi. Wierzę, że wojewodowie: pomorski i warmińsko - mazurski podejmą dodatkowe starania, by te pieniądze uzyskać. Z poprawki ucieszą się zapewne melioranci i mieszkańcy regionu, ale w ostatnich latach dużo bardziej od elbląskich aktywni w sprawie Żuław byli posłowie pomorscy. Czy, według Pana, zaistniało już tu, na miejscu „żuławskie lobby”? Próbujemy się porozumieć. Pierwsza poprawka zgłoszona przez posła Antochowskiego nie przeszła; trudno mi dochodzić, dlaczego. Nie przeszła jednym głosem i szkoda, bo później z tego powodu zabrakło poparcia na plenarnym posiedzeniu Sejmu. Jeśli chodzi o wspólne działania na rzecz pieniędzy dla Żuław, to były one prowadzone. W ubiegłym roku, zabiegałem o nie np. wspólnie z pomorską senator panią Serocką. W tym roku pomorscy parlamentarzyści jakby mniej aktywnie występowali, ale w budżecie zostały dla nich zapisane potrzebne środki. Uważam, że jest wola współdziałania. Można, być może, zabiegać jeszcze bardziej aktywnie, ale sam fakt, iż udało się i w tym roku, i w ubiegłym, znaczy chyba, że myślimy o Żuławach, a przynajmniej, że moja aktywność nie idzie na darmo. Wierzę też, że wieloletni program ochrony Żuław, który został już przedłożony ministrowi Hausnerowi, a który dla województw: pomorskiego i warmińsko – mazurskiego opiewa na ponad 380 milionów złotych, może nie w całości, ale będzie realizowany, choćby po to, by całą przestrzeń regionu, łącznie z Mierzeją Wiślaną i Zalewem, udało się kompleksowo zagospodarować. Lobbing to jedno, ale przed nami batalia o unijne pieniądze na meliorację. Już dziś wiadomo, że potrzebny będzie 20–procentowy własny wkład Żuławskiego Zarządu Melioracji. Te pieniądze powinien zabezpieczyć wojewoda warmińsko – mazurski. Z moich informacji wynika jednak, że ze strony wojewody – przynajmniej na razie – zainteresowanie sprawą jest minimalne. Na tego typu przedsięwzięcia można będzie znaleźć pieniądze. Wierzę, że uda się zabezpieczyć potrzebne środki, choćby dlatego, że jako członek senackiej komisji spraw zagranicznych zaproponowałem, by rząd dofinansowywał duże projekty unijne, jeszcze zanim się one rozpoczną. Na pewno jednak obaj wojewodowie będą musieli działać razem, aby z tych środków skorzystać. Wierzę, że ta szansa nie zostanie zaprzepaszczona.
rozmawiała Joanna Torsh

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Pokazuj od
najnowszych
Największe
emocje
Do Sanownego Pana Senatora! Jako obywatel i mieszkaniec tych ziem, dziękuję Panu za dbamie o nasz region. Nie wiem dokładnie jakie są potrzeby, a wydake mi się, iż ma Pan lepsze rozeznanie. Pozdrawiam i zapraszam na wspólne żeglowanie po naszych wodach osłoniętych i morskich. Tonasz Roney
(2004.01.21)

info

0  
  0
Ktoś nam jednak ten Elbląg wypromuje w Europie. Oto link do ciekawej stronki o Elblagu. Fakt, Niemieckojezyczna, ale cóż, gdy wlasnej sie nie ma. :(
oset (2004.01.21)

info

0  
  0
www.hans-pfau-elbing.de
oset (2004.01.21)

info

0  
  0
Pieniędzy na razie nie ma ,są tylko nadzieje....Pożyjemy, zobaczymy. Szkoda,że Pan Mańkut nie zadbał o utrzymanie województwa elblaskiego.
mar (2004.01.22)

info

0  
  0
Tak - ten Pan bardzo WIERZY. On jeszcze tak, lecz wielu już przestało. Proszę zapytać MELIORANTÓW, co znaczy słowo MELIORACJE. A tak dla wiadomości ogółu to synonim dość szczególny słowa - ULEPSZANIE. A więc czyńmy to Panie Senatorze. Społeczność lokalna nie będzie temu przeciwna i tak jak turyści odwiedzający ten tak bardzo urokliwy zakątek Europy w pełni pochwali spożytkowane, tak tutaj potrzebnych biletów banku narodowego..
AborygenMiejscowy (2004.01.22)

info

0  
  0
AM:Bój się Boga człowieku, czy ty wiesz co to jest synonim? Jest to wyraz bliskoznaczny, o podobnym znaczeniu. Melioracja synonimem ulepszania? Gdzie tu podobieństwo? Ale się ubawiłem, normalnie do łez.
ORTOFOB (2004.01.22)

info

0  
  0
CHŁOPIE NAMOLNY - ja nie mówię o synonimie językowy ino pojęciowym. Jak jesteś taki lotny - to powinieneś to zrozumieć. A tak poza tym mam także wykształcenie melioracyjne - wiec wiem doskonale, co można rozumieć pod pojęciem MELIORACJE. Zostań przy rz, ó i abarot. A w kwestii formalnej - co masz do powiedzenia?
AborygenMiejscowy (2004.01.22)

info

0  
  0
AM: Przykro mi, ale ja zawodowo zajmuję się językiem polskim. I będę namolnie zwracał uwagę na błędy i lapsusy językowe. Znajomość ortografii obowiązuje wszystkich, nawet wykształconego melioranta. Dla ogółu publiczności: MELIORACJA - zabiegi techniczne wykonywane w celu trwałego polepszenia zdolności produkcyjnych gleb. Rozróżnia się: melioracje rolne (najszerzej stosowane) oraz melioracje miejskie i melioracje leśne. Melioracje rolne dzielą się na: - wodne (podstawowe - regulacja rzek, budowa kanałów, wałów ochronnych, zapór i zbiorników wodnych, oraz szczegółowe - odwadnianie gleb podmokłych za pomocą kanałów, drenowania lub kretowania oraz nawadnianie gleb suchych za pośrednictwem rowów, ciągów drenarskich itp.), - agrotechniczne (agromelioracje), - fitotechniczne (fitomelioracje). W warunkach klimatycznych Polski, ze względu na zmienny stan wilgotności gleby w ciągu roku, stosuje się zarówno odwadnianie, jak i nawadnianie gleb. (Encyklopedia WIEM) A w sprawie poprawki: Poczekajmy na zakończenie procesu legislacyjnego ustawy budżetowej.
ORTOFOB (2004.01.22)

info

0  
  0
Jeśli dobrze pamiętam, również w ubiegłym roku w ustawie budżetowej na 2003 rok Senatorowi Mańkutowi udało się wprowadzić poprawkę zwiekszającą środki na Żuławy Elbląskie o ponad 6 mln zł. Stąd pytanie - co robią nasi posłowie, jeśli nie potrafią zadbać w Sejmie o nasze Żuławy. Gdyby nie senat i senator Mańkut nie byłoby tak potrzebnych środ
Obserwator (2004.01.22)

info

0  
  0
AM: zarzucasz innym, a sam co powiedziales "na temat"? tez zmeliorowany
(2004.01.22)

info

0  
  0