Rozprawę odroczono, bo w pozwie zabrakło szczegółowego określenia, jakiego okresu dotyczy roszczenie i za ile konkretnie godzin nadliczbowych. Skarżąca Biedronkę Renata Jankowska w ciągu dwóch tygodni ma uzupełnić pozew. Kobieta w sądzie opowiadała dlaczego została zwolniona z pracy.
- Po kontrolach Państwowej Inspekcji Pracy zwolnili mnie, bo zaczęłam mówić prawdę, że pracuje się ciężko i długo. To nie podobało się moim kierownikom. Szef z Portugalii przyjechał, by mnie wyrzucić z pracy - mówiła Jankowska.
W sądzie Renacie Janowskiej towarzyszyła Bożena Łopacka, która jako pierwsza w Polsce wygrała z właścicielem Biedronki - firmą Jeronimo Martins. Temida zasądziła na jej korzyść 35 tysięcy złotych za 2.600 przepracowanych nadgodzin.
Państwowa Inspekcja Pracy w Elblągu ujawniła, że ewidencja czasu pracy była w sklepach fałszowana. Inspektorzy o przestępstwie zawiadomili prokuraturę. Akt oskarżenia niebawem zostanie przesłany do sądu.
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter