Szpital miejski: Najpierw długi

20
18.08.2004
- Połączeniu szpitali: wojewódzkiego i miejskiego nie mówimy: nie – powiedział wicemarszałek Piotr Żuchowski.
Podległy władzom Elbląga szpital miejski jest w dramatycznej sytuacji; jak szacuje Urząd Miejski, jego długi wynoszą dziś około 25 milionów złotych. Pomysł połączenia z pozostającym w gestii marszałka Wojewódzkim Szpitalem Zespolonym znalazł się - obok planu prywatyzacji części oddziałów – w przyjętym w czerwcu przez Radę Miejską programie naprawczym. Wicemarszałek Piotr Żuchowski mówi, że od władz Elbląga otrzymał pismo w tej sprawie, ale z powodu sezonu urlopowego dopiero teraz przygotowuje odpowiedź. Żuchowski dodaje jednak, że Zarząd województwa najprawdopoodbniej nie odrzuci elbląskiej propozycji, bo szpital wojewódzki potrzebuje nowych pomieszczeń. - Ten szpital jest naszym największym obiektem - w sensie pracowniczym i gabarytowym, ale potrzeba mu miejsca, aby mógł przystosować się do obowiązujących obecnie standardów - wyjaśnia wicemarszałek. - Nie będzie jednak, że ktoś ma dzisiaj problem i ten problem po prostu nam sprzeda. Wicemarszałek dodaje, że połączenie obu szpitali nie jest proste – budynek szpitala miejskiego wymaga remontu, potrzebne są też zmiany w jego strukturze. Władze marszałkowskie nie mają również zamiaru spłacać długów miejskiej lecznicy. - Zadłużenie nas nie interesuje, jego spłata to warunek podjęcia jakichkolwiek rozmów - zastrzega Piotr Żuchowski. - Szpital wojewódzki to najlepsza i najprężniej działająca placówka w województwie i nie możemy narazić jej na żadne zakłócenia. Trzeba starannie rozważyć wszystkie "za" i "przeciw", bo decyzje w tej sprawie zaważą na losach obu placówek na wiele lat. Rzecznik prezydenta Agnieszka Staszewska nie chce komentować wypowiedzi wicemarszałka. - Prezydent wyrazi opinię wtedy, kiedy otrzyma pisemną odpowiedź na swoją propozycję - mówi rzeczniczka.
AJ

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Pokazuj od
najnowszych
Największe
emocje
...a czego się spodziewaliście?
rwel (2004.08.18)

info

0  
  0
no i co - miał rację Wilk i Dębski, żądając jego prywatyzacji ?, mineły wakacje, nic się nie zmieniło na lepsze, a wręcz przeciwnie, dług wzrósł z 21 mln do 25 mln, czyli w tym tempie na koniec roku będzie 30 mln. O ile wiem panowie ci złożyli rezygnacje z prac zespołu, po tym, gdy ich propozycje nie znalazły poparcia w Radzie Miejskiej. Długi zapłacą mieszkańcy Elbląga.
(2004.08.19)

info

0  
  0
a co tu komentować, szpital i zbk, to kompromitacja, która wywróci budżet miasta na kilka lat
el (2004.08.19)

info

0  
  0
szpital wojewódzki też tonie w długach ale ma akredytacje więc będzie istniał .Więc proszę nie mówić iż działa prężnie i bez długów
(2004.08.19)

info

0  
  0
racja WSZ tez ma niezłe zadłużenie, tylko że potrafii je odpowiednio zakamuflować - do pewnego czasu ? A akredytaca i tak nie uchroni szpitala przed ostatecznym rozrachunkiem, który nirchybnie wyjdzie na światło dzienne. A połączenie obu szpitali da tą przewagę, że zadłużrenie będzie można na kogo zwalić.
Prac adm. WSZ (2004.08.19)

info

0  
  0
głupi by był ten kto wziąłby ten szpital z długami czy bez, po co komu kapitałochłonne obiekty, nie przystosowane do aktualnych wymogów sanitarnych, z dublującym się personelem i bez odpowiedniego sprzętu?, nikt nie mówi prawdy do końca, a koniec będzie smutny - likwidacja.
pesymista (2004.08.19)

info

0  
  0
pesymisto raczej jesteś realistą. A co do szpitala Woj. to powinniśmy być dumni że taki szpital jest w Elblągu, trudno dzisiaj jak sie słyszy o utrzymanie sie szpitalom. A co do szpitala na Żeromskiego, czasami musi zaboleć, ale lepiej wcześniej niż za późno, bo koszty opieszałości niestety ale ponosimy my , społeczeństwo. Czy stać na utrzymanie szpiotala i ciągłe dokładanie. Fuzja niczego nie zmieni tylko spowoduje kryzys Woj Szpitala.Uważam , że raz trzeba odciąć ępowinę i ogłosić likwidację. A co na to Nasi Włodarze? może brakuje odwagi? Bo cokolwiek Władze nie zrobią i tak będzie źle, wszystkim przecież się nie dogodzi! Więc należy podjąć decyzję, bardzo trudną decyzję ale szkoda naszych pieniędzy na ratowanie trupa!!!!!!!!!!
OBSERWER (2004.08.19)

info

0  
  0
obecnie nic nie jest rentowne...............szkoły, szpitale, obiekty sportowe, biblioteki.............chory kraj lub ludzie w nim mieszkajacy................gratulacje samorządom
Zantyr (2004.08.20)

info

0  
  0
to nie wina smorządów, tylko idiotycznych ustaw i braków w finansowaniu przez NFZ, kolesie musieli przecież kupować leki i sprzęt, żeby im coś przelano na te konta w Szwajcarii.
realista (2004.08.20)

info

0  
  0
Uważam, że Szpital na Żeromskiego jest najlepszy w mieście pod względem opieki nad pacjentem. Mają rację samorządowcy niech go zamkną jak najszybciej, to szary przeciętny człowiek będzie umierał na ulicy. Bo gdy pojedzie do Szpitala Wojewódzkiego na Królwieckiej, to będzie czekał z zawałem na lekarza tylko 1 godzinę, bo pielęgniarki nic niezrobia w jego sprawie, jedynie mogą zadzwonić po pana doktora, który i tak będzie kazał czekać. Więc moi drodzy niełódźmy się pozostanie nam albo śmierć, albo lecznica dla zwierząt. W tym drugim przypadku więcej zaintresowania wykazuje lekarz weterynarii w stosunku do swoich poacjenów, niż lekarze z wychwalanego Szpitala Wojewódzkiego na Królewieckiej. Myślę, że powinniśmy się zastanowić bo oni też mają zadłużenie bardzo duże, ale nikt o tych sprawach finansowych nie mówi, raczej się je ukrywa. Pracownicy dostają pensję w połowie wypłacaną i jest dobrze. Zróbmy coś w sprawie oddłużenia Szpitala na Żeromskiego a nieciągle narzekajmy i obarczajmy się winą na wzajem. Bo Polak głupi jest przed szkodą, a po szkodzie jeszcze bardziej. Więc apeluję do Samorządowców i Pana Prezydenta zacznijcie w końcu myśleć, bo jak narazie to tylko pobieracie biernie pobory i macie wielkie pretensje, do wszystkich tych którzy mówią wam prawdę.
(2004.08.20)

info

0  
  0