Szansa na zrównoważony rozwój

6
11.06.2002
Gotowe są już wnioski w sprawie ochrony Zalewu Wiślanego.
Objęcie ochroną całej polskiej części Zalewu Wiślanego jako ostoi ptactwa Ministerstwo Ochrony Środowiska zaproponowało jesienią ubiegłego roku. Zalew znalazł się na liście ponad 200, w tym wielu zupełnie nowych, nie chronionych dotąd terenów. Lista powstała w ramach dostosowywania polskich norm ochrony środowiska do przepisów Unii Europejskiej. Po pół roku pracy zakończyło się opracowywanie wniosków. Dokumentację przygotowały: Instytut Ochrony Przyrody Polskiej Akademii Nauk w Krakowie oraz gdański Zakład Ornitologii PAN. Teraz wnioski trafią do ministerstwa, zaś jesienią mają się odbyć konsultacje na szczeblu lokalnym - samorządów i zainteresowanych środowisk. Jak mówi Joanna Jarosik z biura pomorskiego konserwatora przyrody, część terenów, które resort zaakceptuje i zgłosi Komisji Europejskiej, znajdzie się pod ochroną automatycznie po wejściu Polski do Unii, część stanie się przedmiotem negocjacji. Na razie nie ma jeszcze szczegółów na temat zasad ochrony. Wiadomo jednak np., że gospodarka na chronionych terenach będzie musiała uwzględniać reguły zrównoważonego rozwoju. Już jesienią mówiono m.in., że być może potrzebne będą ograniczenia w ruchu jednostek napędzanych silnikami (wodolotów czy łodzi rybackich) oraz ingerencje w linię brzegową. - Dotychczasowe rodzaje działalności gospodarczej i innych mają pozostać, ale konieczne będzie koordynowanie, czy nic nie dzieje się ze szkodą dla środowiska i innych zainteresowanych - mówi Joanna Jarosik. - Chodzi o to, by nie stracić bezpowrotnie szczególnie cennych miejsc. Na razie ochroną objęty jest tylko niewielki fragment Zalewu - Zatoka Elbląska i Ujście Nogatu. Propozycja ministerstwa środowiska zakłada ochronę całej polskiej części zalewu - 328 km kwadratowych.
AJ

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem...

No i w pi..du, i cały mistery plan tez w pi..du. Żegnaj elbląski porcie!
(2002.06.11)

info

0  
  0
Rybacy Zalewowi do wioseł He he he
olo (2002.06.11)

info

0  
  0
A potem co trzy lata raport, zeby paru urzędników miało co robić, oczywiście urzędników z Olsztyna, bo Elbląga już nie będzie tylko same rezerwaty dookoła. My zrobimy rezerwat z Zalewu, a Kaliningrad dalej będzie do niego lał ścieki - nic to, u nas się oczyści.Myślałem, że w Elblągu rządzą Czerwoni, a nie Zieloni. Port będą obsługiwać łodzie wiosłowe, Drużno ogrodzi częstokołem, Wysoczyznę zasiekami ,żeby się ludziska nie szwendali.Poza tym zalać Żuławy, zrobić rezerwat i problem z wałami załatwiony, wygonić ludzi z Mierzei i Warmii i Mazur - a co tam, zróbmy rezerwat z całej Polski. Pytanie, co zrobić z ludźmi? Nie ma problemu, niedługo Lepper przejmie władzę.
MaSer (2002.06.11)

info

0  
  0
W Europie też sa rezerwaty, tylko, że przez środek biegną autostrady, budowane są wokół hotele, zajazdy, itp. Polska to naprawdę dziwna kraj!
ZULUGUL (2002.06.12)

info

0  
  0
Tak, ale w rozsądnym zakresie. Przede wszystkim oczyszczalnie wokól zalewu, a nie wielki hura zielony plan dla ptaszków. Są jeszcze obywatele tego regionu, ich byt ...(rybacy), ich przyszłość ...(o porcie z prawdziwego zdarzenia jeszcze nie zapomniano). Pokłon wszystkim ekologom, którzy potrafią przy okazji zobaczyć człowieka. Pozdrowienia znad zalewu...
Prom (2002.06.12)

info

0  
  0
Protestuję przeciw takim formom ochrony przyrody , gdzie nie będzie można podejmować żadnej nowej działalności. NIe mam nic przeciwko ptaszkom ale bardziej kocham ludzi.
mika (2002.06.12)

info

0  
  0