Zapłata 8 milionów złotych to efekt decyzji, jaką na jednej z ostatnich sesji podjęła Rada Miejska poprzedniej kadencji. Radni zgodzili się wówczas, by z powodu braku pieniędzy w kasie ZBK-u i miasta, wierzytelności przejął bank.
Przypomnijmy, dług powstawał od czerwca ubiegłego roku - od chwili, kiedy władze miasta wprowadziły w życie reformę w zarządzaniu miejskimi zasobami mieszkaniowymi. W ślad za przekazanymi zarządcom kompetencjami nie poszły jednak pieniądze od lokatorów mieszkań komunalnych i za dodatki mieszkaniowe. Przez cały czas trafiały one nie do zarządców, ale do ZBK, który zarządcom ich nie przekazywał.
Wypłata 8 milionów złotych to dobry, choć - jak podkreślają zarządcy, którzy przez półtora roku mieli poważne kłopoty z opłaceniem podstawowych kosztów utrzymania budynków - spóźniony krok. Do rozwiązania pozostaje jeszcze jednak parę spraw: decyzje o dalszym losie ZBK-u oraz oczekiwane przez zarządców przekazanie im windykacji czynszów od lokatorów.
Z naszych informacji wynika, że jeszcze w grudniu Rada Miejska otrzyma do zatwierdzenia pakiet zmian dotyczących ZBK-u. Wśród zaproponowanych - i zaakceptowanych wstępnie przez prezydenta - zmian są: przekazanie Miejskiemu Ośrodkowi Sportu i Rekreacji jednego z miejskich hoteli i zmniejszenie zatrudnienia w ZBK-u do 42 osób (teraz pracuje tam ponad 60 osób – przyp. aut.), nie ma jednak sprawy windykacji czynszów.
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter