Próba reanimacji

3
02.03.2004
- Szukamy inwestora strategicznego, bez którego nowa działalność nie będzie możliwa - mówi Piotr Klepacki, jedna z dwóch związanych z Konstalem osób, która zabiega o ożywienie firmy.
Upadłość powstałej pięć lat temu na bazie części majątku Zamechu spółki elbląski Sąd Gospodarczy ogłosił na początku grudnia. Pracę straciło wtedy około 120 osób. Zabiegi o rozpoczęcie przez załogę nowej działalności podejmuje zespół, w którego skład wchodzą m.in. prezydent Elbląga, syndyk Jadwiga Magdziak, specjalista zajmujący się przekształceniami własnościowymi oraz szef „S”, Mirosław Kozłowski. Nieoficjalnie mówi się m.in., że szansą dla Konstalu byłby zagraniczny inwestor. - Powołany do zbadania sprawy specjalista stwierdził, że aby Konstal ponownie rozpoczął działalność potrzeba milion złotych - mówi Mirosław Kozłowski. Pierwsze efekty poszukiwań mają być znane w marcu.
AJ

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem...

Pan Klepacki nie powiedział nic innego, niż to co wiemy od wielu miesięcy (a choćby z tego ~ http://portel.pl/artykul.php3?id_akt=8226)
rwel (2004.03.02)

info

0  
  0
moze zagraniczny, glupawy inwestor nie dowie sie o tym jak kozlowski i jego towarzystwo rzadza w miejscwych spolkach...rowniez w tych prywatnych
(2004.03.03)

info

0  
  0
Jak nasz Ojciec Zadżuminych komuś pomoże, to do końca życia roboty nie znajdzie.
ja (2004.03.03)

info

0  
  0