Kontrole przeprowadzone w elbląskich sklepach nasienno-ogrodniczych nie wykazały większych uchybień. We wszystkich z nich oferowano do sprzedaży nasiona roślin wyłącznie polskiej produkcji, prawidłowo oznakowane. Torebki z nasionami były zadrukowane barwnymi rysunkami lub zdjęciami kwiatów w pełnym rozkwicie. W każdym kontrolowanym sklepie prowadzono również sprzedaż środków ochrony roślin. Właściciele palcówek posiadali koncesje na ich sprzedaż oraz aktualne świadectwa ukończenia szkolenia dla osób związanych z konfekcjonowaniem i obrotem środkami ochrony roślin. Kontrolerzy zbadali także terminy ważności do użycia nasion i chemicznych środków. Nie stwierdzono żadnych nieprawidłowości w tym zakresie. Wszystkie towary oferowane do sprzedaży miały w widocznym miejscu umieszczoną cenę detaliczną. W jednym ze sklepów używano wagi z nieaktualnymi cechami legalizacji. Waga została wycofana z użytkowania jeszcze przy inspektorach. Właścicielka sklepu została jednak ukarana mandatem w wysokości 100 złotych. W jednym sklepie z artykułami ogrodniczymi zakwestionowano trzynaście sztuk drobnego sprzętu pomocniczego (pistolet zraszający z nastawnym przepływem, zestaw łączników do pistoletu, nożyce do trawy, nożyce do gałęzi) o wartości 404 złotych ze względu na brak jakichkolwiek oznaczeń producenta. Sprzęt wycofano z obrotu handlowego do czasu prawidłowego oznakowania. Właściciel sklepu zapłacił mandat w wysokości 100 złotych.
Najnowsze artykuły w tym dziale
A moim zdaniem...
Inspektorzy EDIH jak hycle polują na maluczkich, i mandaciki po 100zł im lepią. A może by tak w dni targowe na elbląski bazar i w dupę przemytników za brak akcyzy na wyrobach? Albo dealerom z Marychą się przyjżyjcie, handlują pod każdą szkołą! Boicie się? Bo jesteście tchurze! A ja teraz muszę 100 klientów oszukać na 1 zł aby zarobić na mandat za brak napisu, że nożyce wyprodukował rzemieślnik z Gronowa. Popełniłem "przestępstwo" i szkoda, że mnie nie zamknęliście!
WIELKI SUKCES Elbląskiej Delegatury Inspekcji Handlowej która przeprowadziła kontrolę w czterech sklepach nasienno-ogrodniczych. W jednym ze sklepów używano wagi z nieaktualnymi cechami legalizacji. Waga została wycofana z użytkowania jeszcze przy inspektorach. Właścicielka sklepu została jednak ukarana mandatem w wysokości 100 złotych. Ale ta waga ważyła poprawnie! W innym sklepie z artykułami ogrodniczymi zakwestionowano trzynaście sztuk drobnego sprzętu pomocniczego o wartości 404 złotych ze względu na brak jakichkolwiek oznaczeń producenta. Sprzęt wycofano z obrotu handlowego do czasu prawidłowego oznakowania. Właściciel sklepu zapłacił mandat w wysokości 100 złotych. ALEŻ TO PRZESTĘPCY, NALEŻAŁO WEZWAĆ GRUPĘ ANTYTERRORYSTYCZNĄ!!! Wstydźcie się Inspektorzy Elbląskiej Delegatury Inspekcji Handlowej. Jeżeli się jeszcze raz dowiem, że tak traktujecie handlowców to wymienię Was z nazwiska i imienia.
kary niewspółmierne z winą, o ile o winie można tu mówić! wstydźcie się panie inspektorki, fuj!