Połowa sukcesu

13
08.03.2007
Około 50 młodych informatyków i osób związanych branżą IT pracuje od miesiąca w Elbląskim Inkubatorze Nowoczesnych Technologii Informatycznych - są to głównie absolwenci Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej. W najbliższym czasie ich liczba może się podwoić, bo na młode firmy czeka jeszcze 16 z 35 przygotowanych dla nich boksów.
Średnia wieku nowych na rynku usług informatycznych przedsiębiorców wynosi mniej niż 25 lat. Wielu z nich w grudniu obroniło dyplomy inżynierskie w elbląskiej PWSZ . Przy stawianiu pierwszych kroków w dorosłym świecie pomaga im inkubator. Mają tam stanowiska do pracy, niezbędny sprzęt komputerowy i oprogramowanie. Czynsz wynosi około 200 zł. Młode firmy mają wsparcie w poszukiwaniu kontrahentów, szkolenia i opiekę w prowadzeniu firm. Są już pierwsze sukcesy. Troje przyjaciół z firmy MBS wygrało rywalizację z firmami z Rosji i Danii i podpisało kontrakt na budowę bazy danych dla partnera z zachodniej Europy. Młodzi informatycy są zadowoleni i namawiają do realizowania swoich marzeń. - To nieprawda, że z tym samym skutkiem moglibyśmy pracować w domu - mówią. - Tu nic nas nie rozprasza i możemy liczyć na pomoc w wielu sprawach. Niebawem kolejne boksy w EINTI zostaną zajęte przez kolejne firmy. Wszystkie wnioski , które zostały już zaakceptowane, złożyli inżynierowie - absolwenci PWSZ. Chęć skorzystania z oferty inkubatora wyraziło też kilku studentów, którzy niebawem obronią dyplomy. Szacuje się, że docelowo z EINTI - bezpośrednio i pośrednio - związanych będzie około 100 osób.
Mira Stankiewicz - Telewizja Elbląska

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Pokazuj od
najnowszych
Największe
emocje
Aaa lyszszszkaaa naaaaa tooo nieeee moszlifffeeee !!!
Buhaha (2007.03.09)

info

0  
  0
Ciekaw jestem bardzo, kiedy się dowiemy, że podmioty gospodarcze Elbląga i okolic znacząco zaangażowały młodych adeptów sztuki IT do tworzenia PODSTAW baz danych stanowiących podstawowe narzędzie w zarządzaniu firmą i jej wszelkimi sferami. A pracy w tym względzie począwszy od samorządów a skończywszy na sztukach medycznych jest OGROM. A więc?????
AborygenMiejscowy (2007.03.09)

info

0  
  0
'kiedy podmioty_gospodarcze_zElga zaangażują młodych do tworzenia podstaw bazy danych..'? Abo ~ za_frico?
rwel (2007.03.09)

info

0  
  0
prywatne firmy nie maja takich ulg jak ci z inkubatora
(2007.03.09)

info

0  
  0
No Rwelu - chyba żartujesz? Bez TEGO właśnie, pozornie funkcjonuje ZBK i inne sławne instytucje. Pytanie o to czy tworzyć bazy relacyjne jest, więc pytaniem o istnienie i zasadność wydawania kasy. Aby czymś zarządzać lub rządzić (wedle uznania) trza znać przedmiot sprawy i jego wszelakie atrybuty. Wiele pracy dla młodych prężnych i myślących ludzi. Pytanie o finanse jest więc tu pytaniem nie na miejscu – to jest konieczność życiowa (sic).
AborygenMiejscowy (2007.03.09)

info

0  
  0
Abo ~ ja ino dociekam źródła finansowania 'opracowania podstaw bazy danych' (chyba nie myślałeś, że młodzi z inkubatora będą to robić 'ku chwale - rozumiejąc dobro, jakie swą pracą przyniosą'?0
rwel (2007.03.09)

info

0  
  0
Rwelu – bez urazy, ale. Od wielu już lat pytanie o źródła finansowania tego typu prac jest nie na miejscu. Ten tak oczywisty fakt wynika z procesu tworzenia jakiegokolwiek (obojętnie gdzie i czego) przedsięwzięcia i jest podstawą do podejmowania trafionych decyzji popartych bogatą źródłową wiedzą. Skoro nie wiadomo, (choć to brzmi jak pytanie o wodę) jak i skąd płacić - należy jak najszybciej dać sobie spokój z tym, co eufemicznie w tym wypadku nazywa się prowadzeniem interesu i zająć się chociażby rodziną lub pracą nakładczą.
AborygenMiejscowy (2007.03.09)

info

0  
  0
Witam wszystkich!. Ciesze sie, ze dyskutujecie w miare merytorycznie. Firmy w EINTI dzialaja na wlasnu rachunek, korzystajac z naszego wsparcia merytorycznego. To musi tak dzialac. Inkubator,pomimo tego ze jest nastawiony na wspomaganie, oraz zasilany z budzetu Miasta, jest przedsiewzieciem czysto biznesowym. Kazda Firma z Inkubatora, przede wszystkim musi zadbac o wlasne interesy.My im w tym pomagamy. Mamy liczne kontakty w kraju i za granica. Pomagamy zdobywac ciekawe konrtrakty zarowno pochodzace od firm i instytucji krajowych jak i zagranicznych. Zglaszajcie sie do Firm inkubowanych!. Jesli macie dobre pomysly i jestescie dobrze przygotowani merytorycznie, na pewno bedziecie dla nich atrakcyjnymi Partnerami i beda Wam zlecac tzw. "piki projektowe" do wykonania. Smialo, zakladajcie takze wlasne firmy. jestescie zdolni, dobrze przygotowani i pewni siebie. Nie musicie wyjezdac z Elblaga. czeka na Was caly Swiat!!!! A wiec do dziela. Show must go on!!!!
Kierownik EINTI (2007.03.10)

info

0  
  0
DO kierownika EINTI. Szanowny Panie proszę spojrzeć tu http://www.portel.pl/artykul.php3?id_akt=21636&id_dz=2 dnia 6 stycznia było chętnych 26 czyli miejsc wolnych wówczas zostało jeszcze 9 stanowisk! Od tej daty minęło dwa miesiące a miejsc wolnych jest 16 stanowisk! Wynika z tego ,że zamiast przybywać zainteresowanych jest na odwrót zainteresowani zmieniają swoje zainteresowanie tworem o skrócie EINTI prawda? Matematyka przecież nie kłamie Dlaczego więc tak jest? Czy prawdą jest ,że sprzęt zamówiony wraz z oprogramowaniem dwa lata temu który kosztował parę milionów nie należy do najnowszych obecnie? A więc histerycznie poszukujecie młodych informatyków , którzy jednak nie mają owczego pędu do tego przybytku dlaczego?
X-men (2007.03.10)

info

0  
  0
Szanowny Panie X-men.Ma Pan racje, ale niekoniecznie. Owszem, przeprowadzajac wstepny sadaz w styczniu, a w zasadzie o wiele wczesniej, wyrazilo w nim chec ulokowania sie w EINTI, ok 26 firm i osob fizycznych. Niestety, wiekszosc z nich oczekiwala tylko taniego lokalu i dostepu do nowoczesnego sprzetu komputerowego i oprogramowania. Kiedy opublikowalismy Kryteria naboru do EINTI, czesc tych "cwaniaczkow", po prostu "zawinela kite pod siebie" i sie nie zglosila, bo i tak nie mieli szans, aby dostac sie do EINTI. Przykladami tych "cwaniaczkow" moge sluzyc, gdyz ich ankiety sa w moim archiwum. Zglosili sie i nadal zglaszaja na prawde wartosciowi mlodzi ludzie, informatycy, glownie stydenci i absolwenci Instytutu Informatyki PWSZ w Elblagu, ktorzy stworza renome EINTI. Gwarantuje to Panu i szystkim niedowiarkom.Prosze obejrzec laskawie Wiadomosci Elblaskie na Vectrze, z dnia 6.03.2007r. /lub 7.03, dokladnie nie pamietam/, to przekona sie Pan ze mam racje. Nikogo nie szukamy na sile, ale przyjmiemy tylko tych, za ktorych nie bedziemy musieli sie wstydzic!!. A zareczam Panu, ze w czerwcu nie bedzie juz wolnych miejsc.Zycze milej niedzieli i wiecej optymizmu zyciowego, a mniej malkontenctwa.
Kierownik EINTI (2007.03.11)

info

0  
  0