Kronospan nie ma szczęścia do lokalizacji w województwie warmińsko-mazurskim. Próby budowy zakładu w Ostródzie i Nidzicy zakończyły się niepowodzeniem. W Pasłęku za powstaniem nowej fabryki są związkowcy z Solidarności oraz przynajmniej 2700 mieszkańców, którzy złożyli swoje podpisy pod specjalną petycją do władz miasta.
- Skoro miasto nie jest w stanie samo zadbać o miejsca pracy, to dlatego tu jesteśmy, żeby pokazać, że zależy nam na tym zakładzie i na pracy - opowiadał jeden ze związkowców zgromadzonych pod magistratem. - Byłem i widziałem fabrykę w Mielcu. To nowoczesny zakład, zresztą, mówimy o zakładzie, który ma powstać, a więc będzie musiał spełnić wszelkie normy ekologiczne. Jestem młodym człowiekiem i nie zamierzam stąd nigdzie wyjeżdżać. Dla mnie ten zakład to szansa na pracę.
Według zapowiedzi przedstawicieli fabryki, nowa firma zamierza zatrudnić około 600 osób w ciągu pięciu lat. Poza tym w firmach współpracujących z Kronospanem ma znaleźć zatrudnienie kolejnych 1 tys. osób. Fabryka ma powstać w miejscu, w którym będzie miała najdogodniejszy dostęp do trasy kolejowej i drogi krajowej nr 7. I właśnie o tę lokalizację niepokoją się mieszkańcy podpasłęckiego Aniołowa.
- Dla nas jest to zagrożenie ekologiczne, głównie ze względu na to, że produkujemy tu mleko bardzo wysokiej jakości. Przyjeżdżają do nas mleczarnie z Lidzbarka, Elbląga... To nasze białe złoto - podkreśla Zbigniew Cieśla, sołtys Aniołowa. - W żadnym przypadku w kraju fabryki nie zbudowano na terenach rolnych, tylko tutaj są takie plany.
- My poznaliśmy te zagrożenia związane z podtruwaniem środowiska - dodaje Adam Chodnikiewicz ze Stowarzyszenia Zielony Pasłęk. - I tę wiedzę chcemy przekazać mieszkańcom.
Tymczasem władze Pasłęka są przychylne inwestycji.
- Byłem w Mielcu, widziałem fabrykę i kamień spadł mi z serca, bo to jest naprawdę bardzo nowoczesny zakład i nie ma się czego obawiać – mówi burmistrz Pasłęka Wiesław Śniecikowski. - Oczywiście zamierzamy przedyskutować tę sprawę i wyjaśnić wszystkie wątpliwości, ale dla nas w sytuacji, gdy Pasłęk boryka się z bezrobociem rzędu 35 procent, to jest to bardzo ważna inwestycja.
Na spotkaniu w pasłęckim ratuszu był obecny też przedstawiciel firmy Kronospan.
- Myślę, że sprawy związane z ekologią zostały już wyjaśnione i ze strony władz Pasłęka odbieram same dobre sygnały. Jeżeli natomiast nie będzie przychylności, to po prostu nie będziemy inwestować - ripostował Tomasz Jańczak, dyrektor fabryki Kronospan w Mielcu.
Sesja, podczas której ma zostać wypracowana opinia radnych na temat budowy fabryki, jeszcze trwa.
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter