Budowa ul. Wschodniej budzi emocje. Planowany wcześniej przebieg trasy między Bażantarnią a Górą Chrobrego oprotestowali mieszkańcy, składając petycję popartą kilkoma tysiącami podpisów. Prezydent Elbląga Witold Wróblewski obiecał, że prace nad drugim – najbardziej kontrowersyjnym – etapem inwestycji zostały wstrzymane, a samorząd skupi się na razie na pierwszym odcinku od ul. Łęczyckiej do wysokości leśniczówki Dębica. Na ten cel Elbląg pozyskał ponad 7,2 mln złotych z rządowego Funduszu Dróg Samorządowych.
W piątek odbyło się otwarcie ofert w przetargu na ten etap inwestycji, który obejmuje m.in. budowę drogi powiatowej o długości ok. 900 m i szerokości 7 metrów wraz z zatokami autobusowymi, obustronnymi chodnikami, jednostronną dwukierunkową ścieżką rowerową, zjazdami czy kanalizacją deszczową i oświetleniem ulicznym, dodatkowo na skrzyżowaniu z ul. Łęczycką ma powstać rondo.
W przetargu wystartowały dwie firmy. Oferta przedsiębiorstwa Strabag opiewała na 17,9 mln złotych, a oferta firmy Colas Polska na 12,7 mln złotych. Obie propozycje przekraczają szacunki władz miasta, które na to zadanie chcą przeznaczyć 10,5 mln złotych.
W ciągu kilku tygodni powinniśmy dowiedzieć się, czy zostanie wyłoniony zwycięzca przetargu, czy postępowanie będzie jednak powtórzone ze względu na wyższe od szacunków ceny ofert.
Przypomnijmy, że pierwszy etap budowy ul. Wschodniej ma być realizowany w latach 2021-2023. A zwycięzca przetargu ma go zrealizować w systemie „zaprojektuj i wybuduj”.