Nowy samochód...ale kiedy?

2
06.03.2001
Każdy marzy o nowym samochodzie. Co jednak zrobić, gdy brakuje gotówki? Najlepiej oczywiście wziąć kredyt. W prasie znalazłam ofertę, która skierowana jest nawet do osób, które nie mogą udokumentować swoich dochodów.
W prasie coraz częściej pojawiają się ogłoszenia, takie jak to: "Do zakupu nowego samochodu lub domu wystarczy teraz jedynie dowód osobisty. Roczny koszt zakupu samochodu wynosi 2,4 %, a przy zakupie domu lub mieszkania - jedynie 2,7 %. Oferujemy każdą markę i model samochodu dostępny na polskim rynku oraz dowolny dom lub mieszkanie. Do końca tygodnia nie wymagamy zaświadczeń o zarobkach, a pierwsza wpłata to jedynie 3 % wartości domu lub auta". Takie fantastyczne warunki uzyskania kredytu oferuje jedna z firm kredytowych. Nic, tylko korzystać z oferty...ale co tak naprawdę pod nią się kryje? Zadzwoniłam pod kilka podanych numerów telefonów. Mężczyzna, z którym rozmawiam, potwierdza, że rzeczywiście do zakupu auta na raty wystarczy tylko dowód osobisty. - Kredyt na zakup dowolnie wybranego samochodu przyznawany jest na 9 lat, przy bardzo niskim oprocentowaniu rocznym - informuje. - Załatwienie formalności trwa zaledwie 10 minut. - A jak długo trzeba czekać na pieniądze? - pytam. - To zależy od tego, jakiej wysokości wkładem pani dysponuje oraz od wysokości zadeklarowanych miesięcznych rat - tłumaczy mężczyzna. Okazało się, że przy wyborze opcji - 3% wkładu własnego i kredyt rozłożony na 9 lat po - pieniądze mogę zobaczyć co najmniej za kilka miesięcy. Minimalny czas oczekiwania na kredyt wynosi 6 tygodni, przy czym musiałabym dysponować wkładem własnym w wysokości co najmniej 50 procent wartości samochodu lub zdecydować się na wyższe raty w krótszym okresie czasu. Np. przy zakupie Opla Corsy, przy podstawowej opcji rata miesięczna wynosiłaby 384 zł natomiast, jeśli chciałabym uzyskać kredyt w krótszym czasie musiałabym zdecydować się na kredyt na 5 lat i 8 miesięcy przy ratach w wysokości 640 zł. - Czy przy tej drugiej opcji dostanę pieniądze po sześciu tygodniach? - chcę się jeszcze na koniec upewnić. - Tego nie mogę obiecać - nie ukrywa mój rozmówca. Ponieważ niewiele udało mi się dowiedzieć od tego Pana, postanowiłam zadzwonić do oddziału gdańskiego firmy. Rozmowa przebiegała bardzo podobnie. - Jak długo będę musiała czekać na pieniądze? - pytam w końcu. - Czas oczekiwania maksymalnie może trwać do trzech miesięcy - poinformował mnie przedstawiciel firmy. - Zazwyczaj po czterech tygodniach wydawana jest już decyzja. - I po czterech tygodniach dostanę kredyt? - Nie, w żadnym wypadku - tłumaczy mężczyzna. - Cztery tygodnie trwa przygotowanie decyzji, a dopiero od jej wydania, trzeba jeszcze czekać jakieś cztery tygodnie. Mogę jednak zapewnić, że w ciągu trzech miesięcy kredyt Pani dostanie, gdyż tak jest zapisane w umowie. - Proszę mi jeszcze powiedzieć, dlaczego nie wymagacie żadnych zaświadczeń o zatrudnieniu i dochodach - pytam na zakończenie. - A po co? - dziwi się przedstawiciel. - Przecież mamy zabezpieczenie w postaci kupionego przez Panią samochodu i cesji na polisę AC. Przeprowadziłam dwie rozmowy z dwoma przedstawicielami jednej firmy - nie wiem jednak w dalszym ciągu, po jakim czasie dostanę pieniądze. Czy będę czekać trzy miesiące, jak zapewnił mnie drugi rozmówca, czy po kilku miesiącach, jak powiedział pierwszy?
IG

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem...

ludzie nikt nie daje niczego za darmo !!!!!!11
Robert (2001.03.07)

info

0  
  0
Owszem Robercie, ale ilu jest takich co się dają nabrać?
inka (2001.03.09)

info

0  
  0