Najwięcej skarg obuwniczych

5
12.02.2005
W 2004 roku do Delegatury Inspekcji Handlowej w Elblągu wpłynęło łącznie 246 skarg. Najczęściej dotyczyły one obuwia, odzieży oraz materiałów budowlanych.
Inspektorzy przyjęli 246 skarg na przedsiębiorców działających na terenie czterech powiatów województwa warmińsko-mazurskiego: elbląskiego ziemskiego, braniewskiego, lidzbarskiego oraz miasta Elbląga oraz województw: pomorskiego, małopolskiego, dolnośląskiego, łódzkiego. Najwięcej, bo aż 213, dotyczyło przedsiębiorców działających na terenie Elbląga. Około 40 proc. skarg związanych z obuwiem z terenu Elbląga dotyczyło jednego przedsiębiorcy. - Tematyka skarg była bardzo różna, jednak najczęściej dotyczyła obuwia - przyznają inspektorzy. - Otrzymaliśmy 167 takich zażaleń. Pozostałe dotyczyły sprzętu komputerowego (1), artykułów motoryzacyjnych (1), sprzętu AGD i RTV (3) oraz innych artykułów, m.in. odzieży, materiałów budowlanych (37). Tematem 32 skarg były usługi (motoryzacyjne - 3, remontowo-budowlane - 19, pralnicze - 5 i inne - 7). Tylko pięć skarg dotyczyło artykułów spożywczych (mięsa i przetworów mięsnych - 1, wyrobów i przetworów mlecznych - 1 oraz innych - 3). Najczęstszymi przyczynami skarg, które wpłynęły do Delegatury w Elblągu były: nieznajomość regulacji prawnych dotyczących trybu reklamacji towarów niezgodnych z umową, przewlekłość w załatwianiu reklamacji czy też załatwianie reklamacji niezgodnie z przysługującym konsumentom uprawnieniem do wyboru sposobu zaspokojenia roszczeń. Niezadowolenie klientów z artykułów żywnościowych wynikało z faktu, że oferowane towary były przeterminowane, ich ceny nie były widoczne, nie były zgodne z ceną umieszczoną na wywieszce. Skargi na wykonawców usług najczęściej dotyczyły: niewłaściwej jakości, zniszczenia bądź uszkodzenia przedmiotu usługi (odzież w pralni), jak również niedotrzymania terminu wykonania usługi określonego w umowie. Inspektorzy załatwili drogą mediacji, kontroli, a także w inny sposób 233 skargi, w tym 126 ze skutkiem pozytywnym dla klienta. Natomiast 13 skarg zostało przekazanych do załatwienia do inny organów. - W porównaniu z poprzednimi latami tematyka skarg nie zmieniła się - podsumowują inspektorzy. - Nadal najwięcej dotyczy obuwia. Zwiększyła się natomiast liczba klientów niezadowolonych z usług. W porównaniu z rokiem 2003 liczba tego typu skarg wzrosła o 250 procent. Wzrosła też ogólna liczba wszystkich przyjętych skarg, która w 2004 roku wyniosła 246, a w 2003 r. - 124.
przyg. A

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem...

czterech powiatów województwa warmińsko-mazurskiego (...) oraz województw: pomorskiego, małopolskiego, dolnośląskiego, łódzkiego. - o co chodzi???????????
matrr (2005.02.12)

info

0  
  0
jak ktoś śmiał usunąć mój wpis? przecież wiadomo o kogo dokładnie chodzi! co? kogoś prawda gryzie w oczy?
L. (2005.02.13)

info

0  
  0
Ja chodze w campusach, polecam , buty wygodne i sie dobrze pasuja do nogi
Obi (2005.02.13)

info

0  
  0
A ile jest spraw, które nie są zgłaszane? Np. w pralni w Ogrodach zniszczono mi spodnie od garnituru, niestety zauważyłem to dopiero po urlopie (kiedy to normalnie garnituru nie noszę) i po wyrzuceniu paragonu. Cenię swój spokój więc nie zgłaszałem tego do PIHu.
Robert (2005.02.14)

info

0  
  0
Polaka po butach zawsze rozpoznasz za granicą. W jednych chodzi cały rok. Liczba reklamacji obuwia raczej nie powinna dziwić.
Tomek (2005.02.14)

info

0  
  0