Dziś w Elblągu gościł gubernator obwodu kaliningradzkiego Władimir Jegorow. Podczas spotkania z prezydentem Elbląga Henrykiem Słoniną rozmawiano o wynikach styczniowej, uznanej za przełomową w stosunkach polsko-rosyjskich, wizyty prezydenta Putina w Polsce. Najważniejszymi tematami rozmów były jednak: odbudowa berlinki i rysujące się po kilku latach zastoju w kontaktach z Rosją szanse rozwoju portów leżących nad Zalewem Wiślanym - w Kaliningradzie, Bałtijsku i Elblągu. W ostatnich dniach przedstawiciele rządów obu państw zadeklarowali bowiem intensyfikację prac nad odbudową zniszczonej w czasie wojny berlinki.
- To bardzo ważne deklaracje - uważa Władimir Jegorow - i są potwierdzeniem zapisów, jakie w listopadzie ubiegłego roku znalazły się w dokumencie pod nazwą "program rozwoju wzajemnych kontaktów Elbląga i Kaliningradu", który zakłada m.in. odbudowę trasy ekspresowej Elbląg - Kaliningrad i współpracę portów. Sądzę, że deklaracje prezydenta Putina wszyscy możemy traktować bardzo optymistycznie.
W czasie spotkania w Urzędzie Miejskim ustalono, że jeszcze w lutym w Elblągu spotka się grupa elbląskich i kaliningradzkich specjalistów, m.in. naukowców, która stworzy listę propozycji aktywizacji regionu. Propozycje przedstawione zostaną premierom Polski i Rosji, którzy pod koniec marca mają się spotkać w Kaliningradzie.
Jakie problemy regionu uda się załatwić na szczeblu lokalnym, bez Moskwy i Warszawy?
- Uważam, że wszystkie sprawy, o których rozmawialiśmy w Elblągu będziemy załatwiać na miejscu - uważa gubernator. - Są w tej sprawie podpisane odpowiednie umowy międzyrządowe i z polskimi województwami - w tym z warmińsko-mazurskim. Posiadamy pełnomocnictwa rządów, więc wszystko zależeć będzie od tego, czy nam, na dole, będzie się chciało pracować.
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter