W grudniu 2003 r. elbląski Sąd Gospodarczy ogłosił upadłość powstałej na bazie części majątku Zamechu spółki Konstal. Pracę straciło wtedy około 120 osób. Prawie rok od tej daty działalność rozpoczyna nowa spółka - Kaskada. Założyli ją dwaj biznesmeni z Płocka, którzy kupili od syndyka masy upadłościowej nieruchomości należące do Konstalu.
- Na razie staramy się pozyskać najemców, by hala była wynajmowana - mówi Mariusz Patrowicz, współwłaściciel Kaskady. - Jeżeli w najbliższym czasie nam się to nie uda, to rozpoczniemy działalność metalowo - produkcyjną na powierzchni ok. 1500 metrów.
- Hala ma podstawowy, wielki atut: posiada 50 tonowe suwnice - dodaje. - Takiego sprzętu nie ma nawet w Gdańsku. Najbliższym ośrodkiem, który posiada takie suwnice jest Szczecin.
Rekrutacja pracowników w Kaskadzie rozpocznie się najprawdopodobniej w styczniu przyszłego roku. Jeżeli produkcja nie ruszy, potrzebnych będzie ich około 10 do administracji majątkiem. Gdy rozpocznie się produkcja Mariusz Patrowicz szacuje, że Kaskada zatrudni ok. 40 osób.
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter