W czerwcu uruchomiono kolejną linię kontenerową pomiędzy Kaliningradem a Sankt Petersburgiem. Jej pojawienie się jest odpowiedzią na oczekiwania rosyjskiego biznesu. Nadbałtycki region zamierza pełniej wykorzystać swoje położenie. Zarówno eksporterzy, jak i importerzy z terenu obwodu kaliningradzkiego dążą do szybkiej wymiany towarowej z pozostałymi regionami Rosji.
Najlepszym rozwiązaniem jest skorzystanie z morskich szlaków. Przy okazji kaliningrdczycy podkreślają, że w ten sposób unikną niewygodnego transportu towarów przez terytorium Litwy i Białorusi.
Przede wszystkim kontenery
Linia została uruchomiona przez sporą, prowadzącą interesy na ternie obwodu, rosyjską firmę „Sojuz". Będzie ją obsługiwać statek o wyporności 2 tys. ton, przystosowany do przewozu kontenerów. Raz w tygodniu będzie pływać pomiędzy Kaliningradem i Sankt Petersburgiem.
Według wstępnych ocen w ciągu roku na trasie tej można będzie przewieźć ok. 700 tys. ton towarów.
Linia przede wszystkim ma znacznie przyspieszyć transport. Kontener wysłany z portu w Kaliningradzie do Sankt Petersburga dotrze na miejsce w ciągu dwóch dób. Kontener wysłany koleją pokona tę trasę w około dwa tygodnie, a samochodem – w tydzień.
Na Litwę i do Szwecji
Od końca czerwca działa linia promowa, łącząca Bałtijsk z leżącym na południu Szwecji okręgiem Blekinge. Promy pływają z Bałtijska przez litewską Kłajpedę do portu Karlsham na zachód od Ronneby i Karlskrony.
Jest to pierwsza linia promowa, która połączy bezpośrednio obwód kaliningradzki z Litwą i Szwecją. Została ona uruchomiona przez litewską kompanię "Lisco Baltic Service", której właścicielem jest z kolei firma duńska DFSD A/S.
Raz w tygodniu na tej trasie ma pływać prom samochodowo - pasażerski "Lisco Patria", mogący jednorazowo zabrać na swój pokład ok. 250 pasażerów i 95 samochodów ciężarowych z przyczepami.
Z ominięciem portów polskich
W Bałtijsku w jednym z wojskowych basenów portowych zbudowano nowoczesny terminal promowy, mogący obsługiwać nawet duże promy pasażersko-samochodowe. Został on dostosowany przede wszystkim do przyjmowania dużego promu "Georg Ost", który od kilkunastu miesięcy regularnie pływa na trasie Sankt Petersburg - Bałtijsk.
Od pewnego czasu w okolicach tego terminalu trwają zaawansowane roboty przy budowie terminalu kolejowym. W przyszłości będzie on przyjmować ciężkie promy ze składami kolejowymi, które będą pływać z portu Ust-Ługa leżącego w obwodzie leningradzkim. Prawdopodobnie promy łączące północne regiony Rosji z Bałtijskiem będą w przyszłości regularnie pływać do także do niemieckich portów, ale z ominięciem portów polskich.
Nie w tym roku
Biznesmeni i władze obwodu kaliningradzkiego duże nadzieje pokładają w uruchomieniu nowej linii promowej łączącej Kaliningrad z południową Szwecją. Nowa linia do Szwecji może być także szansą na skomunikowanie bałtyckie Elbląga. Pod warunkiem jednak, że z elbląskiego portu zaczną wreszcie pływać promy do Bałtijska, co raczej nie stanie się w tym sezonie żeglugowym.
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter