Początkowo sprawę budowy pierwszego w Elblągu hipermarketu prowadziła firma Ilbau. Dopiero kiedy we wrześniu ubiegłego roku nadzór nad inwestycją przejęła firma Ahold sprawy ruszyły z miejsca. Początkowo planowane na marzec bieżącego roku rozpoczęcie budowy opóźniło się m.in. ze względu na przyjęte przez Sejm poprawki do ustawy o zagospodarowaniu przestrzennym. Wymagała ona od inwestora, aby m.in. przedstawił raport o oddziaływaniu inwestycji na lokalny rynek, środowisko i sieć komunikacyjną. Dlatego pierwsze, przygotowawcze prace rozpoczęto dopiero w czerwcu, a w lipcu plac budowy przeszedł w ręce wykonawcy, którym została poznańska firma Budimex.
Inwestycja będzie kosztować 50 mln marek niemieckich. Powierzchnia handlowo-usługowa nowego obiektu zajmować będzie powierzchnię 20,6 tys. metrów kw., z czego 10,2 tys. metrów przypadnie na hipermarket. Firmy z zakresu wyposażenia wnętrz zajmą 1,1 tys. m kw., gastronomia 1,3 tys., usługi 0,6 tys., a sklepy z obuwiem i odzieżą 3,5 tys. Przy hipermarkecie powstanie parking z miejscami na 1100 samochodów.
W samym hipermarkecie zatrudnienie znajdzie ok. 200 osób. Już we wrześniu mają zacząć się szkolenia przyszłych kandydatów. Szacuje się jednak, że w całym obiekcie pracę znajdzie ok. 450 elblążan.
Ahold liczy, że zakupy w hipermarkecie będą robić dwa rodzaje klientów. Takich, którzy rzeczywiście przyjadą na zakupy oraz takich, którzy więcej pieniędzy zostawią w lokalach usługowych i gastronomicznych. Liczą także na osoby, które do tej pory na większe zakupy wybierały się do Trójmiasta.
Według badań przeprowadzonych w kwietniu przez Agencję Marketingową Omnibus większość elblążan pozytywnie patrzy na budowę hipermarketu. Zdecydowanie za opowiedziało się 47 proc. badanych, a "raczej tak" odpowiedziało 26 proc. Tylko 9 proc. ankietowanych zdecydowanie opowiedziało się przeciw hipermarketom, a 18 proc. - zakreśliło odpowiedź "raczej nie".
Nadal przeciwni hipermarketom są elbląscy kupcy. Twierdzą, że ich lokalizacja w obrębie miasta jest pomysłem błędnym oraz że tego typu inwestycje powinno się realizować na obrzeżach miast.
Oprócz Aholda możemy się w Elblągu spodziewać jeszcze dwóch innych supermarketów. Gwarantuje to uchwała Rady Miejskiej z kwietnia bieżącego roku. W jej myśl w Elblągu mogą powstać trzy megasklepy. Następnie w ciągu pięciu lat radni nie zaakceptuje budowy innych.
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter