"Przez blisko rok, od marca 2023 roku, prezes URE dokładnie analizował wszystkie aspekty nowej taryfy EKO, aby możliwie najlepiej wyważyć komfort mieszkańców Elbląga (oraz innych miast, w których działa spółka) i bezpieczeństwo ciągłości funkcjonowania firmy. Większość kosztów związanych z zabezpieczeniem dostaw ciepła, które Elbląskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej (EPEC) dostarcza mieszkańcom, ponosi EKO. Źródła pracujące w Elektrociepłowni Elbląg są fundamentem miejskiego systemu ciepłowniczego w Elblągu, odpowiadając za produkcję energii cieplnej pokrywającej co najmniej 80% rocznego zapotrzebowania miasta.
Gdyby Prezes URE nie uwzględnił w taryfie stawek, które umożliwiają spółce ciągłość pracy i produkcji, mogłoby to uderzyć bezpośrednio w bezpieczeństwo cieplne elblążan
Wcześniejsza taryfa obowiązywała formalnie do końca maja 2023 roku, ale zawarte w nich stawki obowiązują do końca stycznia 2024 w związku z procesem administracyjnym dotyczącym rozpatrzenia wniosku EKO o wydanie nowej taryfy dla ciepła, który trwał w URE. W związku z tym od czerwca 2023 aż do wejścia w życie nowej taryfy spółka nie obciążała mieszkańców Elbląga m.in. znacznie wyższymi kosztami zmiennych cen surowców energetycznych. Spółka ponosiła je we własnym zakresie i bez odzwierciedlenia w bieżących stawkach i rozliczeniach za ciepło.
Przyczyny zmiany stawek w taryfie
Nowa taryfa kształtowana jest przede wszystkim przez dynamiczne zmiany niezależnych od spółki kosztów zmiennych, obejmujących głównie ceny surowców energetycznych. Co więcej, nowa taryfa EKO to pierwsza, w której pełen wyraz znajdują skutki trudnej sytuacji geopolitycznej i związanej z tym dynamiki zmian rynkowo-gospodarczych, chociażby na rynku surowców energetycznych. Wcześniejsza taryfa stanowi w związku z tym niską bazę dla stawek i cen w nowej taryfie, w związku z czym różnice w wysokościach są wyraźne.
Zmiana jednostkowej ceny ciepła w nowej taryfie EKO zostanie ograniczona dla odbiorców uprawnionych zgodnie z obowiązującymi przepisami, m.in. ustawą z 15 września 2022 roku o szczególnych rozwiązaniach w zakresie niektórych źródeł ciepła w związku z sytuacją na rynku paliw. Spółka nadmienia jednak, że ostatecznej kalkulacji cen dla odbiorcy końcowego dokona EPEC.
Andrzej Lis-Radomski, główny specjalista ds. mediów Grupa Energa
Od redakcji: Dodajmy, że na zatwierdzenie swojej taryfy przez URE czeka jeszcze EPEC, który wnioskował obniżenie swoich cen o 25 procent. Ostatecznie jednak, nawet jeśli nowa taryfa EPEC wejdzie w życie, mieszkańcy odczują w swoich rachunkach podwyżkę w wysokości około 20 procent, a to dlatego że 80 procent ciepła w Elblągu produkuje właśnie EKO. O reakcji władz miasta czytaj tutaj.