Ciepło, cieplej, gorąco?

32
13.11.2019
Ciepło, cieplej, gorąco?
Kotłownia EPEC przy ul. Dojazdowej (fot. Michał Skroboszewski, archiwum portEl.pl)
EPEC i Energa Kogeneracja przedstawią na czwartkowej nadzwyczajnej sesji Rady Miejskiej swoje pomysły na nowy model zaopatrzenia miasta w energię cieplną. Obie spółki docelowo mają zrezygnować z instalacji na węgiel i współpracować ze sobą przy nowych inwestycjach.

Jak już informowaliśmy, radni zbiorą się w czwartek na nadzwyczajnej sesji Rady Miejskiej, by przyjąć stanowisko w sprawie nowego modelu zaopatrzenia miasta w energię cieplną. Zanim to jednak nastąpi, prezydent przedstawi wynik rozmów między władzami miasta, EPEC i Energa Kogeneracja w tej sprawie.

- Nad konkretnymi rozwiązaniami pracowały przez wiele miesięcy zespoły z obu spółek, by wypracować kompromis. Wszystko idzie w dobrą stronę. Na pewno zarówno EPEC jak i Energa Kogeneracja będą odchodzić od węgla i chcą inwestować w nowe źródła, w wysokiej kogeneracji (czyli produkcji ciepła i prądu jednocześnie - red.) – mówi nam nieoficjalnie jedna z osób, znająca szczegóły sprawy.

Jakie to rozwiązania? Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że EKO ma postawić na nową instalację gazową. Nowe źródło przy Dojazdowej, w miejsce kotłowni węglowej, ma także budować EPEC. Nadal to jednak EKO ma być głównym dostawcą energii cieplnej w mieście.

Szczegółowe rozwiązania mamy poznać podczas czwartkowej sesji.

- Model jest przygotowany, będzie prezentowany wszystkim radnym – zapewnia Antoni Czyżyk, przewodniczący Rady Miejskiej. - Nie chciałbym mówić o konkretach, bo nie uczestniczyłem w spotkaniach, ale na pewno będzie zaprezentowany nowy ekologiczny system zaproponowany przez Energę Kogenerację i propozycja w tej sprawie przygotowana przez EPEC dotycząca planu rozwoju kotłowni przy ul. Dojazdowej.

 

 

RG

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Pokazuj od
najnowszych
Największe
emocje
hahaha od stycznia drastyczna podwyżka cen ciepła. I chociaż w jednej kategorii Elbląg jest najlepszy w Polsce. Ma najwyższą cenę ciepła. Jak ruszy budowa oczyszczalni ścieków to też wielka podwyżka cen wody/ścieków i też będziemy w czołówce. A jakoś cicho o "ekologicznym" kotle w EKO - pracuje czy nie ???? I rzecz najważniejsza - "ekologiczne" źródło ciepła - to dużo droższe od obecnego. I ten sam fakt + koszt inwestycji - wszystko znajdzie się w taryfie. A lemingi kupiły obietnice wyborcze czerwonej/tęczowej zarazy że cena ciepła spadnie o 20 %. Hahaha może tymi obietnicami można palić w domowych piecach ???
ciepłownik (2019.11.13)
no i trzeba dodać że taka inwestycja będzie trwała 3 lata albo dłużej. A kary dla EKO będą leeeciałłły !
wredny_typ (2019.11.13)

info

14  
  0
Najpierw totalitarne państwo zakazuje ludziom dbać o ogrzewanie własnych domów po swojemu pod groźba kar i więzienia,po czym każe się ekscytować (i ludzie się ekscytują,a jakże) debatą pomiędzy molochami socjalizmu,państwowymi (po)tworami, dowodami na to że socjalizm ma się lepiej niż przed 1989. Jedyne wyjście: koniec finansowania epeców,energow itp z pieniędzy podatników,a za te pieniądze każdy już się ogrzeje,tak samo jak każdy organizuje sobie np jedzenie,spanie,transport,fryzjera,internet itd
Goral (2019.11.13)

info

10  
  3
Znaczy się będzie ciepło ale drogo. Gaz, ekologia to wszystko niestety dużo kosztuje.
Wrr (2019.11.13)

info

17  
  0
Biznes węglowy nie pozwoli na szybkie zmiany w tym temacie . Wystarczy nie przeszkadzać innowacji na której można zarobić i zmienić dzisiejsze patrzenie świata
jank (2019.11.13)

info

3  
  4
Najłatwiej się buduje za czyjeś pieniądze. Wszędzie na świecie ekologiczny prąd jest tańszy od węgla, w PL zaś mieszkańcy zapłacą za to krocie, bo i po co dbać o mieszkańców, lepiej ich wyssać za ogrzewanie plus inne wydatki na które miasto po prostu nie ma pieniędzy. Ciepło to jest zbliżanie się do czubka góry lodowej reszta jest jeszcze nie widoczna dopiero powoli się wyłania, tylko szkoda, że my sami nie możemy decydować o "naszych pieniądzach" bo nasz wybraniec tego nie potrafi.
Tomasz 85 (2019.11.13)

info

7  
  2
Spółki będą mieć się świetnie. My nie. Zapłacimy i to grubo. Masakra.
(2019.11.13)

info

11  
  0
Zapytujemy,dlaczego w Elblągu stoją latarnie i nie wszystkie świecą. A może przed zimą pora zabrać się za wymianę żarówek i naprawę latarni. Na co czekacie ci z energi. To jedno a po drugie lampy świecą cienkiej chyba są przyciemniane lub nakazano mniejsze zużycie energii na oświetlenie.
(2019.11.13)

info

6  
  2
Nie chce mi się już zagłębiać w te żałosne, lokalne spory o to kto ma rację (i nóżkę) bardziej, ale warto tu zwrócić uwagę na jedną, dość istotną rzecz. Otóż od miesięcy co najmniej słyszymy opowiadane na wyścigi dyrdymały, że skoro węgiel jest szkodliwy (co jest faktem) dla zdrowia obywateli, to przejdziem na gaz i będzie wszystko z głowy. Otóż informuje uprzejmie naszych radnych i włodarzy, że tak wcale nie jest. Zastępowanie kopalnego węgla kopalnym gazem jest takim samym strzałem w ekologiczną i cieplarnianą stopę, jak korzystanie z brudnego węgla. Wprawdzie na kalorię spalonego gazu przypada nieco mniej CO2 niż na kalorię spalonego węgla kamiennego, ale emisje są nadal wysokie i dodatkowo zwiększone przez wycieki przy wydobyciu (fracking) oraz przy transporcie surowca. Tak naprawdę gaz jest równie szkodliwy jak węgiel. Pozwala jedynie załatwić sprawę smogu, a nie globalnego ocieplenia, w dodatku pociąga za sobą kosztowne inwestycje. (. .. )
RobertKoliński (2019.11.13)

info

12  
  5
(. .. ) Paradoksalnie, gwałtowny rozwój energetyki opartej na gazie w miejsce węglowej potrafi też doprowadzić do nagłego wzrostu emisji, jak stało się np. ostatnio w Australii. Dodatkowo metan pozostaje w atmosferze znacznie dłużej i emisje związane z jego wydobyciem szkodzą nawet kilkaset (!) razy bardziej, niż te związane z użytkowaniem węgla. Elbląscy radni i włodarze próbują zamieniać siekierkę na kijek, ale wydaje się, że nie mają bladego pojęcia o fakcie, że UE przygotowuje się również do wciągnięcia LNG na listę paliw szkodliwych dla klimatu i środowiska, a co za tym idzie znacznego podniesienia opłat za jego użytkowanie. Czy znajdą się w końcu w naszym mieście (i kraju) ludzie, którzy myślą dekady do przodu a nie tylko gaszą pożary, kiedy jest już w zasadzie po ptokach?
RobertKoliński (2019.11.13)

info

11  
  4