Chcą się oddłużyć

9
14.11.2002
Po kilkadziesiąt wniosków o oddłużenie przedsiębiorstw wpłynęło do elbląskich oddziałów ZUS i Urzędu Skarbowego. W piątek upływa termin składania takich wniosków.
Elbląski inspektorat Zakładu Ubezpieczeń Społecznych od kilkunastu dni jest oblegany przez przedsiębiorców z regionu elbląskiego, zainteresowanych tym, by oddłużyć swoje firmy. Właściciele firm liczą, że dzięki ustawie o restrukturyzacji, nie będą musieli spłacać zaległych składek na określone fundusze ubezpieczeń społecznych. Podobnie jest w Urzędzie Skarbowym. O umorzenie np. zaległych podatków ubiegają się głównie małe i średnie przedsiębiorstwa. Proponowane kwoty do oddłużenia są w wysokości od kilkuset zł do ponad 100 tysięcy. Właściciele firm muszą się jednak liczyć z tym, że decyzji urzędów mogą spodziewać się dopiero za rok i to spełniając odpowiednie warunki.
J

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem...

I TAK BYŁO WIADOMO , ŻE TO WSZYSTKO O KANT ...
ociec (2002.11.14)

info

0  
  0
Ciekawe,czy Radny Pan Janusz Nowak stał w kolejce do oddłużenia? Może odda mój dług?
jeszcze pracodawca (2002.11.15)

info

0  
  0
To wszystko jest bardzo fajne i szlachetne.Ciekawe tylko kiedy ta szlachetność się skończy i co ta cała banda będzie za to chciała,bo na pewno nie robia tego ot,tak sobie.A po drugie CZY KTOŚ SIE ZASTANOWIŁ GDZIE TKWI PRZYCZYNA TAK OGROMNYCH ZADŁUŻEŃ ???A co z większymi firmami ? Panowie złodzieje-prezesi pobrali kupę szmalu,doprowadzili firmy na skraj bankructwa-teraz firme sie oddłuży i znowu koło toczy się dalej.Firma czysta,niezadłużona więc moge wziąć 20-30 mln. kredytu.No co nie daci mi przecież z w ZUSie i US nie zalegam więc nic nie stoi na przeszkodzie wziąć "niewielki" kredycik.Oczywiście dla dobra i poprawy przedsiebiorstwa.To jest jakieś chore!!!A co z podatkiem VAT też można się oddłużyć czy ZUS i dochodowy nam darujecie,a za VAT wyslecie na Sybir.Powtarzam to jest CHORE!!!Likwidujcie przyczyny długów,a nie długi.
Komar (2002.11.15)

info

0  
  0
Komar - dobrze, że mówisz o sednie sprawy, czyli nie walczeniu z przyczynami i o nieuchronności powtórek! A ludzie "maratonmana" (jeden z aliasów MinistraFinansów) liczyli na konkretną sumę z tej operacji w budżecie 2003 (ale zakładali min.10% wniosków z dużych firm, a jest góra 6%). Nie znam szczegółów, ale zadłużeni muszą więcej oddać ZuS, niż US (15% zaległych podatków, odsetki umorzone). Może ktoś dopowie...
mieszkaniec (2002.11.15)

info

0  
  0
Aby były pieniądze miasto musi być samowystarczalne, a nie liczyć na pieniądze bo Olsztyn dał czy nie dał. Jak w grach strategicznych. Aby zmalało bezrobocie, muszą powstawać fabryki , a jak będą fabryki to będą i większe pieniądze, jak będą pieniądze i fabryki bedzie więcej ludzi. Aby było więcej ludzi trzeba za nabyte pieniądze pomóc ludziom z mieszkaniami. Mieszkania nie mogą być za drogie, bo nikt ich nie kupi i nie będzie więcej ludzi. Tam gdzie jest więcej ludzi tam jest więcej podatników, gdzie jest więcej podatników, tam są niższe podatki. TAKA MUSI BYĆ STRATEGIA URZĘDNIKÓW. nie ma tego bo jest ich za dużo i wszystkie instytucje są odrębne. Muszą ścisle współdziałać.
Tomek (2002.11.16)

info

0  
  0
Miasto nie powinno rozdawać pieniądze tym co zakładają firmy, tylko samo powinno stworzyć silny organ zakładania firm miejskich. Taki prywaciarz, co otwiera firmę, to za pieniądze które dostaje kupuje sobie ładne autko, a nie stwarza miejsca pracy. Niestety taka jest mętalnośc Polaka.
(2002.11.16)

info

0  
  0
wiem robię błędy
(2002.11.16)

info

0  
  0
Gościu niepodpisany, nie martw się o błędy. Ważniejsza jest sama myśl, a tu się nie zgadam. Ciągnąc dalej pomysł, to szefowie tych "miejskich firm" szybko jeździli by jeszcze ładniejszymi "autkami". Przed wszystkim system fiskalny jest chory. A propos mentalności Polaków, to zobacz, jak po zmniejszeniu gigantycznego podatku w cenie wódy, jej sprzedaż wzrosła (a wpływy do budżetu też...).
mieszkaniec (2002.11.16)

info

0  
  0
"Miasto /.../samo powinno stworzyć silny organ zakładania firm miejskich." - Już się boję - korupcji, marnotrawstwa i totalnej klapy. Im więcej państwa w gospodarce tym więcej zmarnowanych wspólnych pieniędzy. Prywaciarz ryzykuje majątkiem własnym. Firmy państwowe - także moim. I ja się na to nie zgadzam.
szeba (2002.11.16)

info

0  
  0