Polsko - kaliningradzkie przedsięwzięcie gospodarcze związane jest z utworzeniem na terenie obwodu kaliningradzkiego dużego, nowoczesnego centrum przetwórczego. Jeżeli rozmowy zakończone zostaną sukcesem, już w niedługim czasie nad Pregołą będą przetwarzane produkty rolne (wszelkiego rodzaju rośliny ziarniste i warzywa), z wykorzystaniem najnowszych technologii w tej branży.
Aktualnie prowadzone są rozmowy pomiędzy stronami i co najważniejsze przebieg ich jest zadowalający - poinformowało kaliningradzkie OK Radio, powołując się na rozmowę z Jarosławem Czubińskim - Konsulem Generalnym Polski w Kaliningradzie.
Według naszego konsula polskich przedsiębiorcy są zainteresowani przede wszystkim możliwościami sprzedaży wyprodukowanych w swoich firmach towarów, które poprzez stolicę obwodu mogą i powinny trafić do odbiorców nie tylko w głębi Rosji, ale także na rynki byłych republik radzieckich - państw Wspólnoty Niepodległych Państw.
Najnowsze artykuły w tym dziale
A moim zdaniem...
Jakas mania opętała ten portel albo elbląskie media - co mnie obchodzi co sie dzieje w obwodzie kaliningradzkim, ja chce wiedzieć co się dzieje w moim mieście. A jak będę chciał sie dowiedzieć co sie dzieje za granicą to znajde informacje. Juz kolejny raz czytam duzy tytuł i myslę sobie 'no cos jednak sie dzieje pozytywnego w Elblągu", by za chwilę przeżyć rozczarowanie, że to sie dzieje za granicą. A swoja drogą to już bardziej rozsądne byłoby podawnanie interesujących informacji z 3miasta dokąd mamy bliżej.
el -podzielam twoje zdanie .
A może zaineteruje owo przedsięwiecie elblaskich biznesmenów, władze miasta i województwa, którym jakoś nie wychodzi ta kaliningradzka współpraca? Narzekamy na bezrobocie, na brak perspektyw, ale odwracamy się od Rosjan. tam naprawdę sa możliwości i powinny z tego skorzystać także elbląskie firmy. Ludzie, przecież Ruskie są obok nas. I albo wykorzystamy to sąsiedztwo, albo też będziemy kisić się we własnym sosie, udając, że oprócz naszego grajdołka nie ma nikogo i niczego. Uważam, że bardzo dobrze się stało, że elbląski co prawda Portel nie zamyka się, nie ogranicza li tylko do naszej małomiasteczkowej problematyki. Materiały zamieszczane w Portelu są żródłem ciekawych informacji, które naprawdę mogą się przydać nam wszystkim. A może my wolimy tylko krew, gwałty i napady - jesteśmy spragnieni tanich sensacji? Można i tak, ale do czego taka zaściankowa postawa nas wszystkich doprowadzi? Może Portel zmieni swą nazwę i uniknie określenia 'elblaski', rozszerzajac tym samym nasze elblażkowe kompleksy.Wtedy nie będzie takich zdziwień i okazywania totalnej ignorancji na wszystko, co dzieje się poza granicami powiatowego Elbląga.
Zamknij się /jak szuflada/ Otwarty !