Wybrany wątek opinii
Nic nie przegięte. .. światło przesączało się przez trzcinowy (chyba?) dach. Takie efekty w krajach południa są bardzo częste. Wystarczy ostre słońce i zapylenie, dym itp. Pozdrawiam- autor.
Do moderacji
Odpowiedz
0
2
Nic do ciebie kolego nie mam, ale zawsze jest tak, że albo skupiasz się na "promieniach" albo na obiekcie. Lewa strona wygląda normalnie ale te promienie niestety psują swoją "jaskrawością" całą scenę (czytaj zasłaniają pozostałą część obrazu). Nie jestem MMA i nie będę prosił o surówkę. Tu niestety mamy do czynienia z festiwalem niebieskich świateł (dlaczego światło wpadające do wnętrza chaty jest niebieskie?). No chyba, że na tym wiklinowym dachu siedział Jean Michael Jarre? Nad twoim WB się nie znęcam bo nienaturalny podkreśla ekspresję zdjęcia. I to wszystko. Ocena? Dam czy. Miłych wakacji życzę. Mlask mlask.
Do moderacji
Odpowiedz
0
0