Ech... Gdzie te koty, gdzie?
Zdjęcie nagrodzone w konkursie czerwcowym
Fot. Jola
Ocena Czyteln. 4,2/121
A moim zdaniem...

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Pokazuj od
najnowszych
Największe
emocje
no dobrze - korekta "zlego stylu" - zaakceptujesz?
(2004.06.18)
albo jeszcze inaczej- korekta błędu stylistycznego - o! chyba najwlasciwiej.Nie pamietam juz co pisali w szkolce , przy zle sformulowanym zdaniu
(2004.06.18)
asiu, czy ty jesteś belfrem ?!!!!ja nie mogę znieść tych umoralniających gadek,jesteś sztuczna i zmanierowana do bólu, ale to mi nie przeszkadza, a nawet bawi. odbieramy na zupelnie innych falach, trochę dystansu i mniej serio
miłośnik słodkości (2004.06.18)
Miłośniku słodkości, zamiast oceniać moje komentarze, oceń fotkę. Dyskusję z Tobą uważam za zakończoną. Prowokuj lepiej nosorożce, tylko uważaj one to lubią i możesz pożałować.:)
Asia (2004.06.18)
Zdjęcie jest całkiem, całkiem i powiem dlaczego. To nie jest zdjęcie psa, to jest fotka bardzo zwyczajnej, starej ulicy. Tynk można kontemplować przez dłuższą chwilę: te rozliczne ślady nieudolnego łatania, podmalowywania, niegdyś zgrzebna a teraz tak modna technika chlapania zaprawą na grubo. Jakiś leniwiec przy zmianie tablicy z nazwą ulicy zamiast przybić ją w starym miejscu, walnął w gwożdzie tam, gdzie mu było wygodniej,dziury zostały. Na szczęście w tym beznadziejnym murze jest okno. w nim powiewa czysta firanka, na inny(?) ciekawszy niż szary mur kamienicy świat wygląda pies ( może to być kot, dziecko, paniusia z wielkim biustem). Ten pies bardzo chciałby znaleźć się tam, gdzie biegnie jego żywe spojrzenie: za kotem? może. A może chciałby tylko pobiegać? Troszkę szwankuje kadrowanie: krawędzie okna i tablica za bardzo rozjechały się na boki.
WRD (2004.06.18)
tak i to wszystko jest wyswietlone na monitorze, generowane przez karte graficzna, przetwarzane przez procesor, przy cisnieniu atmosferycznym 1300 hektopascali, pulsie ogladajacego ca 70/min, poziomie wody na bugu we wlodawie utrzymujacym sie w stanie wwysokim i hejnale z wiezy mariackiej - komentarz jest dla niewidomych ale umiejacych czytac. Przy najblizszej okazji konsultacja z psem, usmiercenie spojrzenia, powrot krawedzi z bokow i kontenplacja tynku i wyjazd do ameryki pld.
zmija (2004.06.19)
pieknie, jestem niewidoma ale po przeczytaniu tekstu zobaczylam to oczyma wyobrazni
Ewa (2004.06.19)
konteMplowac - slodka zmijko:) - tak przynajmniej podaja w slowniku;))
UKnowWho:) (2004.06.19)
zdjęciów duzo się dobrych na koniec pojawilo i pies zdycha. apropos, czy twoje zwierzatka asiu nie zdychają z nadmiaru nadopiekuńczej gadki ???bo można zaglaskać kota czy krokodyla na śmierć.albo zanudzić. alem się przyczepił, to siem nie odczepim
milośnik słodkości (2004.06.23)
Wyrazy najwyższego uznania i gratulacje dla AUTORKI! Miło by było widzieć więcej takich zdjęć w tym... tak zwanym "konkursie".
Marcin (2004.07.07)