Zakładając Elbląg wzniesiono pierwotnie drewnianą zabudowę ale tylko odnośnie umocnień i zabudowy miejskiej. Jedynymi murowanymi obiektami w Elblągu był właśnie zamek i klasztor dominikanów (dzisiejsza Galeria EL), chociaż zamek w chwili założenia miasta mógł być drewnianą warownią używaną do czasu wzniesienia murowanego zamku. Sam zamek miał być jednym z największych ustępując jedynie malborskiemu. Murowana zabudowa reszty miasta pojawiła się po pierwszym pożarze Elbląga.
Osobiście uważam, że tego typu fotomontaż na ten konkurs to już lekka przesada. Fajnie zrobiony, ale nie na ten konkurs. A tak w ogóle to zamek wysoki ponoć był w rejonie ul. Wapiennej, a więc raczej z tego miejsca by go nie było widać. Teren obecnego muzeum to jedno z podzamczy.
Powstaje więc pytanie czy ingerencja komputera w fotografię dyskwalifikuje to zdjęcie w kategorii fotografii? Fotomontaż i obróbka cyfrowa bazuje na zdjęciu i zdecydowanie od zdjęcia źródłowego i nieobrobionego zależy. Gdyby więc odrzucić obróbkę cyfrową należałoby odrzucić wszelkie zdjęcia, w których autorzy posłużyli się choćby najmniejszym 'suwaczkiem'.
A zamek rzeczywiście mieścił się dalej, ale nikt nie powiedział, że jest to wierna wizualizacja. Tytuł mówi dość jasno, że jest to impresja. A w połączeniu z techniką fotomontażu jasne jest, że nie dotyczy to realności w ścisłym tego słowa znaczeniu.
Regulamin nie zakazuje tej techniki posługiwania się fotografią, więc skąd ten problem? Już bardziej zastanowić by się należało nad słynnymi 'trawami', 'drzewkami' i 'mgielkami', które wielokrotnie poza obróbką cyfrową (tu krytykowaną) nie niosą szerszego przekazu, o którym mówi regulamin.
Od dłuższego czasu nie zamieszczam tu zdjęć bo znam niechęć wielu oglądających do fotomontażu, ale po długiej przerwie spróbowałem ponownie, mając nadzieję, że przez ten czas poszerzyli oni swoje horyzonty artystyczne. Wynik punktacyjny będzie tego obrazem.
Przy okazji dołączam porównanie mojego oryginalnego zdjęcia i efektu końcowego.
Równie dobrze można nad rzeką wstawić drapacze z Manhattanu i powiedzieć, że to Elbląg 2050.Można wkleić w zdjęcie pola las i napisać, że 100 lat temu rosła tu puszcza itp. Będę jednak upierał się przy swoim. Co do suwaków to można również powiedzieć, że zdjęcia monochromatyczne czy bichromatyczne to też świat nierealny, bo ten prawdziwy jest w kolorze. To samo można powiedzieć o obiektywach typu rybie oko. Nie odrzucam fotomontażu jako środka wyrazu, ale raczej nie tu jest jego miejsce. A co do samej pracy to mam jedną uwagę - moim zdaniem ściany zamku po lewej stronie powinny być chyba podobnie zacienione jak te na budynku szpitala Św. Ducha. - ANO
W kontekście Elbląga przeważający powinien być element elbląski. Najlepiej by był znany i rozpoznawalny. Jeśli nad rzeką wstawimy drapacze chmur to ciężko to skorelować i zlokalizować co nadaje takiej fotomanipulacji zupełnie obcy charakter. Drugą kwestią jest sposób i jakość fotomanipulacji, która w wielu przypadkach pozostawia wiele do zyczenia i jest częstokroć po prostu sztuczna. Jeśli jednak założymy dobrze wykonaną fotomanipulację to wracamy do kwestii rozpoznawalności i charakterystyczności. Jeśli takowa jest obecna to wg mnie jest to jak najbardziej dopuszczalne.
W kwestii zamku i jego oswietlenia to można założyć, że wyżej położona partia zamku jest lekko doświetlona światłem odbitym, w odróżnieniu od cienia, który zagnieździł się w uliczce przy dawnym szpitalu. W takim wypadku cień uliczki jest inny od cienia na podobnie ukierunkowanej ścianie zamku.
jakby na temat fotomontażu nie patrzył to praca ciekawa i wrzucaj pan panie Azael częściej swe dzieła w tą trawiasto-krzaczastą studnię bo miło rzucić okiem na odmienną fotę i pomarzyć że w Elblągu mamy potężny zamek krzyżacki :) i nie przejmuj się stękaniem że to forum nie jest odpowiednim miejscem na tego typu obrazy, dla mnie taka odmiana mile widziana, pozdrawiam :)
A moim zdaniem... (od najstarszych)
najnowszych
emocje