Pierwsza osoba, ktora w wyczerpujacy sposob odpowie na pytanie" dlaczego snieg na zdjeciach, przewaznie wychodzi szary?" otrzyma odemnie ksiazke ... jeszcze nie wiem jaka ale cos wybiore! a fota lipna. Polecam dworzec PKS by Nelly Star
Widzisz mekeke, sprawa jest bardzo prosta. Biel jest barwą, która bardzo dobrze odbija światło, a co za tym idzie przyjmuje właśnie taki odcień i ton jaki ma ów światło. W przypadku śniegu odbija on barwę nieba. Szare niebo = szary śnieg. Mocno błękitne niebo w pełnym słońcu nada połaciom śniegu kolor niebieski. Na zdjęciach widać to o wiele bardziej, bo zwracamy uwagę na kolory o wiele bardziej niż w rzeczywistości. Poprostu patrząc na śnieg "na żywo" mózg ma zakodowane, że jest on biały i nie stara się go odszukać pośród innych odcieni. (Chyba, że śnieg jest brudny, to już wtedy inna bajka.) Głównie chodzi o to, że nie zwracamy uwagi na faktyczny odcień śniegu, chyba, że rzeczywiście odbiega on od zakodowanej w naszym umyśle barwy bieli. To chyba tyle, powalcz ze swoim umysłem na spacerze i zwróc uwagę jak barwa śniegu zmienia się w ciągu dnia. Pozdrawiam. 3maj się pogodnie :)
goldfish odpowiedz jest zla, patrze na snieg nikt mi nie koduje jaki ma kolor snieg ma kolor bialy i tyle tak jak szron w zamrazarce. Snieg w cieniu moze byc szary ale mozna zrobic by byl bialy( duza podpowiedz) tak wiec ksiazki nie dostaniesz. jeszcze nie
Wychodzi szary, bo światłomierz wbudowany w aparat ma w założeniu liczenie pomiaru ekspozycji na "szarą kartkę", czyli obiekt typu skóra ludzka, neutralne tlo, elentulanie jak jest dużo różnie oświetlonych punktów, których średnie śwaitło odbite ( zabij mnie mekeke, ale nie pamiętam jak się to nazywa :P luminancja? reflektancja?....) równa się szarości (pejzarz z równą ilościa nieba i ziemi). Wniosek: jeśli niepokorny fotograf robi zdjęcie śniegu (w zamierzeniu biały) to aparat i tak uważa że powinno być szare, więc ustawia ekspozycję na "szary" (co na kliszy kolorowej wyjdzie z niebieskim zafarbem , ale to temat na inny wykład). To samo jak ktoś spróbuje sfotografować czarnego kota na stercie węgla - też będzie szary ( a napewno prześwietlony)..... Dziękuję za uwagę, koniec wykładu :D [pojęcia ludzie nie macie, ile mądrych książek o fotografii amatorskiej wyszło ;)]
A moim zdaniem... (od najstarszych)
najnowszych
emocje