super super powinno wygrac - przecierz to dopiero początek miesiąca to skąd wiadomo że ta fotka jest najlepsza. A prawda jest taka że wcale nie jest tak doskonała żeby wygrała, bynajmniej w tym konkursie.
Kurczaki jesteś tu jedną z niewielu osób które wiedzę co to jest fotografia. Szkoda że większość tu widzów nie potrafi rozróżnić sójki od sroki ale to tylko szczegół może mało istotny ???
Dzięki jarjar za dobre słowo. Sowę błotną udało mi się pstryknąc koło Bielnika w zeszłym tygodniu i to jest dla mnie frajda, a sam konkurs. .i tak pewnie zaraz mnie przepędzą badacze regulaminu konkursowego. W temacie "pies czyli ptak" nie podejmę się kolejnej dyskusji. Pozdrawiam:)
Jasne że mogę tyle że nie jestem ornitologiem i moja wiedza jest czysto książkowa, zresztą w necie o błotniarce można trochę ciekawych rzeczy znaleźć. Sytuacja dla mnie była zaskakująca bo nigdy wcześniej tego ptaka na tych terenach nie widziałem. Gniazduje głownie na tundrach północy i migrując na zimę na południe pewnie się tu przypadkiem zabłąkała. Spotkać ją na żuławach to tak jak z tą ślepą kurą i ziarnem. Czasem się trafi. A foty z tego spotkania wyszły takie sobie. Było, jak to najczęściej bywa przy pstrykaniu ptaków, za daleko i za ciemno. Pozdrawiam:)
A moim zdaniem... (od najstarszych)