UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
To nie ta "SOLIDARNOŚĆ" z 1980.Gdyby nie potrzeba rozgłosu i podreperowania nadszarpniętej opinii to nie byłoby manifestacji w obronie szwaczek.Niestety działacze wyższego szczebla mają nas w "głębokim poważaniu",a wykorzystują nieszczęście ludzi do szumu medialnego wokół siebie. Zamiast wydać związkowe pieniądze na manifestację, można je było wydać na pomoc dla zwolnionych szwaczek. Widzę że w ręku piszącej osoby szybko rośnie, z 500 do 1500,gratulacje.
L.B.