UWAGA!

[X]

Zgłaszanie opinii do moderacji

Co jak co, ale ci ludzie co to robią nie należą do kościoła. Odcięli się, żeby tworzyć swój "własny". Łatwo to można sprawdzić, bo na dworcu ichne spotkania prowadzą i werbują ludzi pod przykrywką "pomagania bezdomnym". Szkoda, że przez to cierpi wizerunek prawdziwe wierzących. Jeśli komuś pomogli to dobrze dla tych ludzi, którym pomogli, ale nie dajcie się zwieść...

Gość1234

Anuluj