Zgłaszanie opinii do moderacji

mizantropie: ta "żmija na piersi kanclerza" po prostu zaczęła go sprawdzać i nie zgadzać się na pewne, delikatnie mówiąc niezgodne z prawem, rzeczy. Dlatego jest taka "be". Mr X - widać, że niewiele rozumiesz z tej afery. Zastanów się: jak studenci mogą wybierać rektora? Czy chciałoby się im szperać i sprawdzać wszystkich kandydatów? Jesli wszyscy są tacy, jak bardzo zaangażowany p. Mateusz Paradowski, to skutki mogłyby byc opłakane. Zatroskany: kolegia nie miały potrzeby się prywatyzować - miały pełen nabór, wspaniałą bazę, osiągnięcia, dobrą opinię w środowisku. Mogły sobie dalej funkcjonować tak jak wiele innych kolegiów w Polsce. Przecież gdyby się sprywatyzowały, musiałyby pobierać od studentów opłaty, a to chyba nie byłoby najlepsze dla dość kiepsko sytuowanych studentów z bezrobotnego Elbląga i okolic. Nie pomyślałeś o tym? Pan M. się zaangażował juz mówiłem dlaczego, inni zapewne też z tych samych lub innych powodów. Jedno jest pewne - nie tylko on był zaangażowany i nie on sam te uczelnię stworzył. Myślę, że rektorowi też bardzo zależało żeby uczelnia była jak najlepsza, skoro miał nią kierować. W końcu ktoś mu to kierowanie powierzył i po roku wybrał ponownie na tę funkcję, a teraz wybrał znowu, fakt, że małą przewagą głosów. Ale też konkurent był nie byle jaki - prof. Łuczyński to prawdziwy autorytet. I wcale nie jest taki cichutki i nieśmiały - wystarczy zobaczyc jak działa kierowany przez niego zakład logopedii w Gdańsku - jest najlepszy na uczelni.

cast