UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Osobiście prawcowałam jako pielęgniarka 3 lata i współczuję naprawdę dziewczynom (tym pracującym naprawdę szczerze), ale nie zapomnę jak w ubiegłym roku mój dziadek leżał w szpitalu na Jaszczurach (na internie) i strasznie bolała go głowa. Poprosiłam pielęgniarkę o imieniu gażyna, żeby dąła tabletkę przeciwbólową, to ta mietła stwierdziła, ze teraz jest zajęta czym zupełnie innym i nie było NIKOGO, kto ulżyłby osobie naprawdę cierpiącej. Musiałam wsiąść w samochód i jechać do apteki po leki. Niestety ale takich pielęgniarek mamy coraz wiecej. zero powołania, ale za to przełożonym trzymają paluszki głęboko w odbycie i dlatego pracują.
Isia