UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Osik, bzdury gada na temat jego ojcostwa. Jego córka chodzi do ZST do klasy mundurowej w tym roku matura. Każde jej pomysły i tatusia są faworyzowane przez wychowawczynie i grono nauczycieli. Jak tatuś był komendantem to nikt nie miał prawa mieć innego zdania na ich "propozycje". Rodzicom nie podobało się wiele spraw i pomysłów ale nauczyciele zapatrzeni w komendanture Osika nie mieli odwagi się przeciwstawić. Wiadomo, córeczka komendanta to może i dla nauczycieli coś skapnie albo przy mandacie na tatusia się powołają. Zero demokracji.
Wiem.