UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Zespół ze Szczecina przyjechał do Elbląga na mecz pucharowy bez swoich dwóch najlepszych zawodniczek bramkarki Sołomiji Siwierskiej i leworęcznej rozgrywającej Oleny Naumienko. Gospodynie jednak również nie grały w podstawowym zestawieniu, gdyż w składzie brakowało: Elżbiety Olszewskiej, Moniki Pełki-Fedak i Anny Pałgan. Od pierwszego gwizdka sędziego mecz kontrolowały elblążanki. W 11. min. po dwóch bramkach, dobrze dysponowanej w tym dniu rzutowo Kamili Kozik było 4:1. W kolejnych minutach niefrasobliwa gra w obronie EB Startu sprawiła, że zespół przyjezdnych poczynał sobie coraz lepiej w ataku, jednak zawodniczki Łącznościowca nie potrafiły pokonać dobrze broniącej Natalii Charłamowej. Indolencję rzutową szczecinianek zespół z Elbląga wykorzystał niemal w stu procentach, a skuteczne kontrataki wykańczała Kinga Polenz. Ostatnie pięć minut tej odsłony to już bardzo dobra gra gospodyń i to one pierwszą połowę kończą z przewagą pięciu bramek 14:9. Po przerwie gra obydwu zespołów prawie się nie zmieniła. Co prawda pojawiło się więcej błędów, było to jednak spowodowane wprowadzeniem do gry niedoświadczonych i nie ogranych na ligowych boiskach zawodniczek. W 41. min. meczu było już 21:11 dla EB i mogłoby się wydawać, że zespół gospodyń spokojnie dogra do końcowego gwizdka. Niestety z powodu nieskutecznych rzutów, błędów podania itp. elblążanki straciły kolejno 5 bramek nie rzucając żadnej i zrobiło się 21:16. Dopiero 12 min. później celnym trafieniem popisała się Kozik. W 55. min. po rzucie Joanny Sawickiej było 22:18 i mogło być jeszcze nerwowo, jednak rutynowana Justyna Stelina ostudziła zapędy szczecinianek pokonując Annę Pietruszkiewicz dwukrotnie w 56. i 58. min. Wynik 25:20 ustaliła Ilona Stefaniuk skutecznie egzekwując rzut karny. Oto, relacja meczu Pucharu Polski który zapomniał go umieścic na stronie której powinien!!!
Elbląg