UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Grający..z całym szacunkiem...masz rację! przepraszam ale nie mogliśmy się powstrzymać ;) małe sprostowanie: nie lekceważymy fanów....to zostało źle odebrane...prowadzimy www, utrzymujemy kontakty z ludźmi z całej Polski zainteresowanymi naszą muzyką. Nie interesują nas osoby, które chca abyśmy zabiegali o nich, wręcz prosili żeby nas posłuchali, albo liczyli się z ich wredną krytyką. A teraz autentyczny przykład: na jednym z koncertów podchodzi gościu i mówi: hej, jak wy się zwiecie...no nieważne....zagrajcie mi Wilki bo ja i moja laska lubimy ich bo wychodzimy i nie będziemy was słuchać.........- o właśnie tacy ludzie nas nie obchodzą. Wali nas to co będa myslec o naszej muzyce. Mamy doświadczenie sceniczne, tzn występujemy bez tremy zazwyczaj....nie wiem dlaczego tak się dzieje, iż kiedy ludzie siedzą i patrzą się (w dodatku atmosfera kameralna i większość zebranych nie podziela naszych gustów muzycznych:))...to wtedy łapie trema!! :) To na prawdę jest dziwne zjawisko...co innego kiedy się grało dla 200 osób stojących (nikt tu się nie chwali - to tylko przykład, poza tym grały tam jeszcze 2 inne zespoły) -w hali szkolnej przy ulicy Rycerskiej. Tam ludzie gotowi byli do spocenia się :)...od pierwszych dżwięków gitary młodzież podskakiwała :)..tutaj pozdrowienia dla Śruby, który świetnie to zorganizował (prawie -bo perkusja się połamała)...Każdy ma własne gusta, Doolarówa ma świetnego perkusistę, muzyków na wysokim poziomie..ale szczerze to nie nasza muzyka...lubimy inne klimaty...bardziej punkowe, new metalowe wreście grungowe..po prostu nigdy nie bylismy i raczej nie będziemy klasycznym zespołem rockowym. POZDROWIENIA DLA WSZYSTKICH MUZYKÓW Z ELBLĄGA....
sellout