UWAGA!

[X]

Zgłaszanie opinii do moderacji

hmmm.....no wielka szkoda, że dyskusja o imprezie para-kulturalnej stoczyła się do poziomu kloaki... ale tak to już bywa w tym naszym podłym mieście... trudno się więc dziwić, że taką tę kulturę mamy - mierną, mizerną, na miarę naszych potrzeb... i raczej ciężko będzie coś zmienić, a muzyka i nie tylko, zamiast rewolucyjną, nowatorską, poszukującą, niosącą ważne treści niesie pustkę, żenadę, degrengoladę, papkę!!!!! Jak to jest, że ci wszyscy młodzi zbuntowani, walczący nie mają tak naprawdę nic do powiedzenia??? Powielanie starego!!! To jest sztuka???? Grunge!!!! Hip Hop!!!! Blues!! Jazzz!!! itd.... Toż to już klasyka! Niestety, z artystami i artyzmem jest tak, że trzeba mieć pomysł, ideę.....a nie powielać, podpinać się pod to co było!!! Panowie i Panie! To się nazywa kopizm! Odcinanie kuponów od tego co już ktoś wymyślił.....no ewentualnie rzemiosło! Ale ale! żeby zostać dobrym rzemieślnikiem to, niestety, także bardzo długa droga...... I jeszcze jedna uwaga do zespołu Sellout: Panowie! Przede wszystkim, czytając Wasze wpisy, mam wrażenie że pierwszy i najważniejszy błąd jaki popełniliście, to wzięcie udziału w tej imprezce! Nie wiem na co liczyliście, ale wszelkie tłumaczenia o dopasowaniu się do imprezy, o 200 piosenkach itd... to, że tak powiem herbata po kisielu. Podjęliście decyzję o udziale na coś licząc [chociażby na zaprezentowanie się szerszej publiczności - której, o ironio nie było...] Rozumiem, że macie prawo czuć się z ty wszystkim nie najlepiej, ale przedstawiając się tak dalej w portElu, szerszej publiczności też raczej Wam to nie przyspoży... chyba, że wam "nie zależy", ale to już ściema na całej linii, bo skoro wam nie zależy, to po co wogóle się pokazujecie, piszecie itd...??? Net jest takim pięknym i okrutnym zarazem miejscem, że ludziska piszą bardzo różne rzeczy i nie zawsze trzeba się tym przejmować... i jeżeli liczycie na to, że usłyszycie tylko pochlebstwa, to po prostu jesteście w błędzie. A i odrobina dystansu do własnej twórczości też by się niejednemu przydała, tymbardziej, że sami to prawdopodobnie już dobrze wiecie, nie wszystko co wyjdzie spod "pióra" przetrwa próbę czasu... Więc ilość nie zawsze idzie w parze z jakością, a prawdziwa cnota.......... pozdrawiam

autochton

Anuluj