UWAGA!

[X]

Zgłaszanie opinii do moderacji

Kiedy czytałam ten reportaż, to myślałam, że ze wstydu zapadnę się pod ziemię...pomijając już fakt zrobienia z Maćka prowincjonalnego dziennikarzyny...to teraz cała Polska myśli, że w tym PROWINCJONALNYM Elblągu o 17.00 wyłączane są światła na ulicach a całe miasto wymiera...ŻENADA. I nie tylko Maciek powinien obrazić się na autorkę, ale wszyscy mieszkańcy tej PROWINCJI. Celowo używam tego słowa, gdyż dla określenia naszego miasta autorka używała go nader chętnie.

iness

Anuluj