Zgłaszanie opinii do moderacji

Alicjo! Ja tez uwazam sie za patriote. Uwazam, ze patriotyzm mozna budowac tylko na prawdzie historycznej. Tylko. W innym bowiem przypadku nie bedzie on patriotyzmem, tylko szowinizmem. Jesli zatem ocena jakiegos wydarzenia historycznego okaze sie niekorzystna dla naszego narodu, to trudno - trezba sie uderzyc w piersi i powiedziec z pokora "zawalilismy sprawe" (np. Jedwabne, warcholstwo szlacheckie, itp.). Jesli natomiast inne zdarzenie bedzie powodem do dumy, nalezy to podkreslac i stawiac jako dobry przyklad (np. budowa Gdyni, Sierpien'80). Ale trzeba to wszystko nazwac po imieniu i nie unikac prawdy. Z tym 10 lutym 1945 w Elblagu jest podobnie. Mieszkali tu Niemcy. Zostali wypedzeni przez Rosjan. Jakiez to wyzwolenie? Z polskiego punktu widzenia data ta przyblizyla na pewno powrot Elblaga w granice Polski, w ktorych funkcjonowal w latach 1466-1772. Ale nie byla to data rownoznaczna z przylaczeniem Elblaga do Polski, bo to sie formalnie stalo dopiero po konferencji poczdamskiej, na mocy polsko-radzieckiego protokolu granicznego z 16.08.1945. Trzeba tez pamietac, ze historia Elblaga to nie historia miasta jednolitego narodowo i religijnie. Pradawne Truso (czyli elblaski poprzednik) bylo osada Prusow. W 1237 przybyli tu krzyzacy (glownie Niemcy), wyrzneli Prusow i nadali w 1246 prawa miejskie Elblagowi. W 1454 wybuchlo antykrzyzackie powstanie i w efekcie w 1466 Elblag na ponad 300 lat znalazl sie w granicach Polski, z tymze ludnosc byla wymieszana a wiekszosc stanowili Niemcy. W 1772 po I rozbiorze Elblag az do 1945 roku znalazl sie pod panowaniem niemieckim. Czyli historia tego miasta jest historia wspolna: polsko - niemiecka. Ci co sie tu urodzili przed 1945 i ci co przyszli tu na swiat po 1945 w takim samym stopniu moga sie uwazac za patriotow tego miejsca. Pozdrawiam Cie serdecznie Alicjo, chyba tak nazwe swoja corke.

grajdołek