UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Do BE : Przyklad z okolcowanymi oponami taxiego mial Ci tylko uzmyslowic, jak sie mylisz. Wszyscy co do jednego na tym forum wiedza, ze zimowka jest lepsza - ty ( chociaz zaccząłeś sie wycofywac okrakiem) twierdzisz, że to gadżet podnoszący tylko dobre samopoczucie kierowcy. A co do Twoich umiejetnosci, patelni itd, to ja sie podlaczam do bodajze rapaporta, ktory proponowal Ci probe. Ale ty zdaje sie jestes mocny tylko w gebie. Bo i z wiedza tez u Ciebie nie tak.... dowod : Ustawa Prawo o ruchu drogowym art 60, punkt 2 " zabrania sie kierującemu" podpunkt 5 " używania opon z umieszczonymi w nich na trwałe elementami przeciwślizgowymi". To odpowiedz sobie na pytanie : czy kolce sa elementem przeciwposlizgowym umieszczonym trwale, czy nie ? - można je przeciez usuwać i dodawać za pomoca specjalnego pistoletu zwanego popularnie kolcarką..... I odpowiedz sobie na jeszcze jedno pytanie : czy bieznik opony jest elementem przeciwposlizgowym, czy nie jest ???? No bo jeśli jest i jest umieszczony na stałe, to idiota, który formulował przepis zabrania używania...bieżnika!!!!! Tak wiec nic i nikt nie zabroni mi jezdzic na kolcach, co zresztą przez wiele sezonów zimowych czyniłem. Kupilem Norwegii Gislavedy z kolcami i swietnie mi sluzyly :)))) A probujących mi zatrzymac dowod rejestracyjny gliniarzy odsylalem do ustawy prawo o ruchu drogowym.....i jakos nigdy nie stracilem dowodu .... wiec to Ty nie znasz przepisow, zdaje sie....... Nie wiem, jakie doswiadczenie ma twxi driver, ale ja akurat w Norwegii i Szwecji bywam dosc czesto i mam za soba zimowa podroz pod sam Nord Cap - jesli wiesz o czym mowie. I to nie prostymi drogami Szwecji, a norweską "Szóstka" - przez Bodo, MoiRana i Narvik..... I jak mi taki "mistrz świata i okolic " opowiada bajki o tym, ze letnia i zimowka to prawie to samo, to pusty smiech mnie ogarnia
Radwan