UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
A może wreszcie przestaniecie biadolić nad marną frekwencją, jakby to miało coś zmienić. W tym narzekaniu CZUĆ !!! frustracje i naiwności poprzedniej formacji ustrojowej, która badała m.in. stopień akceptacji społecznej poprzez ów fetysz - FREKWENCJĘ WYBORCZĄ !!! A przecież PRAWO WIELKICH LICZB, a takie można zastosować z większm lub mniejszym przybliżeniem do elektoratu elbląskiego, jednoznacznie wskazuje, że wyniki wyborów nie różniły by się wiele od obecnych. Bo kto tak naprawdę nie poszedł do wyborów? Odpowiedź - młodzi !!! Dlaczego - o to ich zapytajcie. Może odpowiedzą wam wyborcom, wam kandydatom, wam decydentom. Za taki Elbląg, w jakim przyszło im żyć, za miasto z ładnymi fasadami, ale bez perspektyw godnej egzystencji. Za wskaźnik bezrobocia, który jeszcze cztery lata temu oscylował wokół granicy 10%. Za smutne twarze rodziców, których nie stać na wiele rzeczy. Za "NIC SIĘ NIE DZIEJE: w naszym mieście, może też za "odwieczną" i nikomu niepotrzebną wojnę z Olsztynem, który wielu młodym się podoba. Za Elbląg bez dynamiki, bez wyrazu i perspektyw na lepsze jutro.
PROM