UWAGA!

[X]

Zgłaszanie opinii do moderacji

To tylko obnaża prawdę, że słaby musi upaść. W Elblągu jest widocznie za dużo sklepiczków, a wszyscy nie mogą przecież pracować w handlu. Moglibyście skupić się na ważniejszej rzeczy, od której zależy ilość kupujących. Problemem jest degrengolada jaką wytwarzają kolejne rządy w Polsce. Bryluje w tym LEWICA rozkładając na naszych oczach przemysł i rolnictwo - główną siłę rozwoju każdego państwa. Hipery kontra mali sklepikarze to mydlenie oczu.

:)

Anuluj