UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
To, że młodzież nie wraca po studiach do Elbląga, wie każdy kto tu mieszka. Że młodzi ludzie i coraz częściej także starsi, w różnym wieku, wyjeżdżają "za chlebem", to oczywiste. Być może Elbląg jest atrakcyjny dla inwestorów, ale ich nie ma. Ciekawe jak nasze miasto wypada w rankingu polskich samorządów pod względem wysokości inwestycji ifrastrukturalnych w przeliczeniu na jednego mieszkańca? Wg raportu Centrum Badań Regionalnych określających "Złotą Setkę", niewielka gmina Sitkówka-Nowiny /koło Kielc/, którą niedawno miałam okazję odwiedzić, wydała w 2001 r. po 3.825,-zł na głowę i utrzymuje się na liście już 4 lata. "Złota Setka" określa także, które gminy inwestują ze środków własnych, a które z kredytów i pożyczek. W artykule brakuje mi konkretów. A może brak ich w oświadczeniu ZM?
szeba