UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Wybór między Słoniną, a Dębskim jest taki, jak pomiędzy dwoma jogurtami: jeden znamy, bo go jemy co dzień, a drugi jest w nowym opakowaniu. Nowe kusi, ale ani nie jest tańsze, ani smaczniejsze. Dębski nie mówi nic nowego, nie daje żadnych nowych propozycji, a jeśli tak, to i tak nie mówi skąd wziąć na to pieniądze (np. na zajęcia pozalekcyjne). Po wyborach prezydent będzie miał większą władzę. Jak ją wykorzysta? Czy sprawniej będzie działał, czy może bardziej apodyktycznie? - to są pytania na razie bez odpowiedzi. NOWOŚĆ! na opakowaniu - to kusi. Bylebyśmy tylko bólu brzucha od niej nie dostali.
konserwatysta